• home
  • kategorie
    • książki
    • o książkach
    • stosiki
    • podsumowania
    • zapowiedzi
    • muzyka
    • moje życie
    • języki obce
    • inne
  • spis recenzji
  • o mnie
  • współpraca i kontakt
  • Przeczytane
Caroline Livre - dawniej przygody mola książkowego Caroline Livre - dawniej przygody mola książkowego
dawniej przygody mola książkowego
  • Home
  • moje życie
  • Wakacyjne plany 2014
14 lipca 2014

Wakacyjne plany 2014

moje życie
Wakacyjne plany 2014

Małe opóźnienie ?

Owszem, dobrze zdaję sobie z tego sprawę, że wakacje już dawno się zaczęły. Ten post powinien pojawić się na blogu już wieki temu. Tylko, że wtedy mało kto, by go zauważył, ponieważ w tym czasie większość blogerów dodawała podobne posty. A ja nie lubię być taka, jak wszyscy. Nieważne, że temat jest nieco nieaktualny. Chociaż zauważyłam też inną zależność.

A co jak nici z planów ?

Przyznaję się, że miałam pewne opory przed publikowaniem moich zamierzeń. Nie dlatego, że są prywatne. Tu chodzi o coś zupełnie innego. Jeśli część planów nie wypali, to głupio potem przyznać się do porażki. Choć z drugiej strony, jeśli nigdzie ich nie zapiszesz, czy nikomu się nie pochwalisz, to tak jakby ich nie było. Beata Pawlikowska twierdzi, że słowa zapisane na papierze mają wielką moc. Ja dodam, że bez ryzyka, nie ma zysków.  Najłatwiej nic nie robić, udawać ofiarę losu i zamartwiać nad sobą. Dużo trudniej jest choćby spróbować zmienić siebie, swoje życie. A praca zawsze przynosi efekty.
Oczywiście, możecie kochać, lubić, czy akceptować siebie. Uważam jednak, że każdemu (a zwłaszcza mnie) przyda się nieco wysiłku w ramach samodoskonalenia. Dla siebie, dla własnej satysfakcji.

Co chcę zrobić, co osiągnąć w tym czasie ?

 1. Języki obce
Przez te dwa miesiące mam zamiar nieco poprawić moje zdolności językowe. W programie przede wszystkim kurs konwersacyjny języka angielskiego (dwa razy w tygodniu po półtora godziny, do połowy sierpnia) oraz nauka niemieckiego na platformie multikurs. Dodatkowo słuchanie języka na ulicy na Easy Languages, czytanie English matters i Deutsch Aktuell (póki co mam problem z zabraniem się do tych gazet, wydanie specjalne dotyczące Anglii strasznie mnie nudzi, a niemiecki troszkę za trudny) i moja ulubiona część- śpiewanie piosenek w tych językach z tekstem. Dla chcącego nic trudnego 😉

 

źródło

2. Coś dla ciała

Nie bójcie się, nie mam najmniejszego zamiaru się odchudzać. Chyba, że z kości na ości. Za to chciałabym zadbać o mój kręgosłup i o kondycje, co z pewnością mi się przyda do biegania na przystanek w roku szkolnym. Na razie rozpoczęłam ćwiczenia rozciągające, jazdę na rolkach i grę w badmingtona.

 

źródło

3. I want to sleep*

W ciągu roku szkolnego zwykle nie zostaje zbyt dużo czasu na sen. W wakacje pragnę troszkę odespać i nauczyć się wstawać wcześniej, przy ośmiu godzinach snu (przygotowanie do roku szkolnego?). Na razie projekt jeszcze nie został rozpoczęty, z uwagi na mecze piłki nożnej w ramach Mundialu (który już się kończy :c ).

 

źródło

4. Mała powtórka*

Przed szkołą średnią chciałabym powtórzyć sobie nieco informacji, głównie z przedmiotów typu matematyka, geografia i fizyka. Wybieram się na profil matematyczny, z rozszerzoną geografią i angielskim, więc myślę, że przyda mi się to.

źródło

5. Piękna opalenizna… ?*

Jak co roku, marzę o pięknie opalonej, brązowej skórze. Nie mam jednak w planach leżenia na słońcu przez osiem godzin bez używania kremów z filtrem, jak robi większość osób. Nie zależy mi przecież na oparzeniach skóry, tylko na zdrowej opaleniźnie. Póki co zaczynam półgodzinnymi sesjami słonecznymi, by nieco przyzwyczaić moją skórę do słońca.

 

źródło

6. Wyprzedaże %

Zwykle już na końcu czerwca zaczynają się wyprzedaże. Często można na nich znaleźć takie perełki, jak choćby T-shirty za 10zł, koszule za 30zł czy może spodnie za 40zł. W tym roku udało mi się już z nich nieco skorzystać, aczkolwiek nie zakładam, że to już koniec moich szaleństw. Potem wszystko znów drożeje, więc nie warto już kupować. A T-shirt zawsze się przyda, nieważne, że już któryś z kolei…

 

źródło

7. Blogging

Miało być więcej postów i recenzji na blogu. Póki co mały przestój związany z wypadem do Krakowa. Chociaż z drugiej strony, nie jest źle, przecież dwie opinie na miesiąc to coś koło mojej średniej. W planach zmiana szaty graficznej, ale z moją znajomością HTML … zobaczymy. Poza tym, jak pewnie zauważyliście, zmieniłam swoją nazwę użytkownika na Caroline Livre. Bawiłam się funkcjami G+, a potem okazało się, że zmiana imienia i nazwiska możliwa jest trzy razy na 2 lata … Na koniec dodam, że koło lipca pojawi się recenzja W otchłani i Liebster Blog Awad (po raz trzeci).

 

źródło

8.  Zmniejszanie stosów książek do przeczytania

Na szczęście nie wdrażam w moje życie planu nie kupuję, nie wypożyczam książek, bo przyznaję, że miałabym problem wytrwać. Póki co staram się po prostu nie przesadzać. Przeczytać część moich książek, skończyć te z biblioteki – oto mój plan. Nic na siłę, nie mam zamiaru przeczytać 100 pozycji w wakacje.

 

źródło

* Punkty opatrzone gwiazdką to plany nieobowiązkowe.


Skąd wzięły się moje plany ?

Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia, czy uda mi się gdziekolwiek pojechać na wakacje, czy nie. Postanowiłam, że nie będę siedzieć i nudzić się. Lepiej coś zrobić, niż siedzieć z założonymi rękami.

 

źródło

Życzę wszystkim wymarzonych wakacji! 
A osobom pracującym życzę chwili wytchnienia 🙂

Previous Post
„Gildia magów” Trudi Canavan
Next Post
„W otchłani” Beth Revis
caroline

caroline

Zabiegana studentka, miłośniczka literatury oraz języków obcych, w szczególności niemieckiego. Więcej znajdziesz w zakładce "o mnie". Zapraszam :)

You May Also Like

Moje 4 ulubione przedmioty szkolne
25 października 2017

Moje 4 ulubione przedmioty szkolne

Nic się nie zmieniło, chociaż zmieniło się wszystko
23 czerwca 2017

Nic się nie zmieniło, chociaż zmieniło się wszystko

Najgorszy dzień w roku
31 grudnia 2016

Najgorszy dzień w roku

5 moich nawyków
11 grudnia 2016

5 moich nawyków

5 rzeczy, których boję się w tym roku szkolnym
21 września 2016

5 rzeczy, których boję się w tym roku szkolnym

Nie umiem już nic-nie-robić
6 lipca 2016

Nie umiem już nic-nie-robić

28 komentarzy

  1. Świetne postanowienia. Oby ci się udało wszystko zrobić. 🙂
    U mnie najważniejsze to blog, czytanie i praca. Wszystko idzie bardzo dobrze oprócz pracy. Niestety nigdzie nie mogę znaleźć. 🙁

    Odpowiedz
    Beata M - 14 lipca 2014
    1. Ups, teraz bardzo ciężko o dobrą pracę. Dobrze wiem, o czym mówisz, bo moja mama od dawna szuka..
      Dziękuję bardzo i pozdrawiam ;))

      Odpowiedz
      caroline - 14 lipca 2014
  2. Bardzo fajne, przemyślane plany. Trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze poszło:) Ja też chętnie bym się poopalała, ale nie ma słońca eh:(((((

    Odpowiedz
    Beti G. - 14 lipca 2014
    1. Dziękuję Ci bardzo !
      Na razie u mnie wygląda to tak, że gdy wychodzę z domu, to słońce zachodzi albo zaczyna padać :c

      Odpowiedz
      caroline - 15 lipca 2014
  3. Trzymam kciuki, żeby udało się zrealizować wszystkie plany. 🙂 Szkoła średnia przeleci raz dwa, ja od września klasa maturalna, a mam wrażenie, jakbym dopiero co zaczęła chodzić do liceum. 😉 Też muszę w końcu zacząć się wysypiać, no i więcej czytać oczywiście. A z zakupami chyba czas dać sobie chwilowo spokój, bo robi się ze mnie zakupoholiczka… 🙂

    Odpowiedz
    Querida - 14 lipca 2014
    1. Dziękuję ;D
      Zastanawiam się, co zastanę w szkole, jaka klasa, nauczyciele itd..
      Oj, ja też stałam się zakupoholiczką. I nie tylko książek, ubrań też.
      Mały odwyk ?

      Odpowiedz
      caroline - 15 lipca 2014
  4. To ja trzymam mocno kciuki za Twoje postanowienia:) Uda się na pewno! Sama również porządnie zabieram się za swój angielski. Nawet dodałam do zakładek jedną z podanych przez Ciebie stron:))

    Odpowiedz
    Antykwariat z ciekawą książką - 14 lipca 2014
    1. Dziękuję ;D
      O, to świetnie, bardzo się cieszę i liczę na to, że Ci się spodoba 😉

      Odpowiedz
      caroline - 15 lipca 2014
  5. Imponujące plany, mam nadzieję, że uda ci się je zrealizować. 🙂 Ja tymczasem jestem z tych, co jak coś zaplanują, to potem na pewno tego nie zrobią. Więc nigdy nie planuję. 😉 No może poza snem, ale w zrealizowaniu tego przeszkadza mi chroniczna bezsenność.

    Odpowiedz
    kasjeusz - 14 lipca 2014
    1. U mnie też często tak to wygląda, że jeśli coś zaplanuję, to na pewno nie zrobię. Staram się jednak robić plany, może uda się "coś – nie – coś " zrobić ?

      Odpowiedz
      caroline - 15 lipca 2014
    2. Coś na pewno się uda, trzymam kciuki. 🙂 Ja to myślę, że mój umysł lubi płatać figle, zaplanuję sobie lekturę tych a tych książek, przejadę pół miasta, by dotrzeć do biblioteki, wrócę do domu, a tu nagle nachodzi mnie ochota na coś zupełnie innego. 😉

      Odpowiedz
      kasjeusz - 15 lipca 2014
    3. Dziękuję 😉
      No, tak to już jest. Ja też często planuje np. czytanie książek z biblioteki, a kończy się na tym, że czytam moje zapasy.. 😉

      Odpowiedz
      caroline - 15 lipca 2014
  6. Wszystkie te punkty mogłabym również umieścić na swojej liście "do zrobienia" :). Poza tym ja chcę również nadrobić seriale i filmy oraz więcej czasu poświęcić malowaniu i fotografii 🙂

    Tu Dori, dawna autorka bloga czyteniaa. Powróciłam z kolejnym blogiem -> http://minsjel.blogspot.com/. Niedługo powinny pojawić się pierwsze recenzje, a na razie zapraszam do proponowania, co mogłabym tam oprócz nich publikować 🙂

    Odpowiedz
    Dori - 15 lipca 2014
    1. Miałam w pierwszej wersji w planach rysowanie, bo w sumie nie wychodzi mi to bardzo źle i sprawia przyjemność, ale… tak jakoś wyszło, że nie ma 😉

      Na razie blog wygląda nieźle, podoba mi się nagłówek ;))
      [też by mi się jakiś przydał…]

      Odpowiedz
      caroline - 15 lipca 2014
  7. Ja teraz też stawiam na języki, a jak wyjdzie to się okaże 🙂 Jeśli chodzi o gazety, zainteresowałam się English matters, ale uważam że magazyn jest o wiele za cienki i boję się, że czułabym niedosyt. Sama poluję na Business English Magazine – moja tematyka i bardzo, bardzo ciekawe artykuły 🙂 Życzę powodzenia z powtórkami, ale z mojego doświadczenia wiem, że zawsze kończy się tylko na planach 😀

    Odpowiedz
    justine - 15 lipca 2014
    1. No, niestety zwykle tak to już jest w postanowieniami…
      Zawsze mam nadzieję, że z moimi będzie inaczej.
      Tylko często jest tak samo.

      Odpowiedz
      caroline - 15 lipca 2014
  8. Ja też miałam pewne plany, ale na razie je przerwałam, zacznę wszystko od sierpnia, bo nie mam żadnych wyjazdów i planów, czas tylko dla mnie. 😉 Podszlifować angielski chciałam i ja 🙂

    Pozdrawiam.

    Odpowiedz
    Patrycja Waniek - 15 lipca 2014
    1. Znając mnie, to pewnie w sierpniu skończę realizację, bo (o dziwo!) jadę "gdzieś" na wakacje ;)) Nauka angielskiego to chyba marzenia każdego, tylko gorzej z wykonaniem…

      Odpowiedz
      caroline - 15 lipca 2014
  9. Ja się już opaliłam, choć używałam mocnego kremu z filtrem. Planuję też trochę się pouczyć, kładąc nacisk na "planuję" 🙂
    Życzę powodzenia w realizowaniu 🙂

    Odpowiedz
    Wondeland OfBook - 15 lipca 2014
    1. To świetnie, też bym chciała. Chociaż na razie słońce mi ucieka :c
      Dziękuję bardzo ;D

      Odpowiedz
      caroline - 15 lipca 2014
  10. Właśnie pomyślałam, że powinnam też zrobić sobie taki plan celów krótkoterminowych. Fajny pomysł. A Tobie życzę, aby udało Ci się zrealizować twoje plany w 100% 😉

    Odpowiedz
    Aga CM - 15 lipca 2014
    1. Dziękuję, mam nadzieję, że się uda ^^

      Odpowiedz
      caroline - 15 lipca 2014
  11. Widzę, że ambitne wakacyjne plany przed Tobą 🙂 Nic innego mi nie pozostaje, jak życzyć Ci powodzenia 🙂

    Odpowiedz
    Halahhi i - 15 lipca 2014
    1. Dziękuję bardzo ;D

      Odpowiedz
      caroline - 16 lipca 2014
  12. Łał podziwiam za determinację ; ) Ja najchętniej bym całe wakacje spędziła na słodkim lenistwie xd

    Odpowiedz
    Wiktoria loveeread - 17 lipca 2014
    1. Dziękuję, aczkolwiek póki co realizacja wszystkich planów nie wychodzi. Chociaż staram się powolutku… Poza tym nie lubię nic nie robić, męczy mnie to bardziej niż jakakolwiek praca 😉

      Odpowiedz
      caroline - 17 lipca 2014
  13. Temat jak najbardziej aktualny – wakacje jeszcze trwają 🙂
    Śpiewanie w języku, którego się uczymy, to świetny pomysł na podreparowanie słownictwa! Wiem, bo sama kocham to robić. Słucham ulubionej płyty, trzymam w ręku ulubione teksty, śpiewam ulubione kawałki a przy okazji utrwalam sława czytając je z kartki. Wspaniała nauka 😀 co do English Matters – od kilku tygodni zwiedzam Kolpoltery w swoim mieście i w żadnym nie ma tego magazynu…
    Powodzenia! 🙂

    Odpowiedz
    Gaviota Ferro - 26 lipca 2014
    1. O, tak popieram. Gorzej z resztą domowników – nie wydają się zadowoleni z mojego fałszowania -.- Szukałam tez kiedyś w kolporterach, ale ciężko o nie w tym sklepie. Jeśli już to Empik albo InMedio (czy jakoś tak?)
      Dziękuję i pozdrawiam !

      Odpowiedz
      caroline - 26 lipca 2014

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

O mnie

Karolina

Karolina

Zabiegana studentka, miłośniczka literatury oraz języków obcych, w szczególności niemieckiego. Więcej znajdziesz w zakładce "o mnie". Zapraszam :)

Facebook

Caroline Livre

Ostatnie posty

„Flying High” Bianca Iosivoni
„Flying High” Bianca Iosivoni
6 lutego 2021
„Kobieta w białym kimonie” Ana Johns
„Kobieta w białym kimonie” Ana Johns
20 stycznia 2021
„Chłopiec z lasu” Harlan Coben
„Chłopiec z lasu” Harlan Coben
6 stycznia 2021
„Ostrze” Belinda Bauer
„Ostrze” Belinda Bauer
21 grudnia 2020

Archiwa