Może to nie był najlepszy pomysł…
Jak każdy mól książkowy uwielbiam odpowiadać na pytania związane z moją największą pasją. Zdaję sobie dobrze sprawę, że częste posty tego typu nudzą potencjalnych czytelników, ale cóż … nie mogłam się powstrzymać 🙂
1. Skąd dowiadujesz się o nowych książkach do czytania?
O większości nowinek dowiaduję się dzięki Waszym blogom, czytając recenzje czy oceny. Często też znajduje ciekawe utwory na Lubimy Czytać lub w bibliotece, dzięki uprzejmości pracowników.
2. Co sprawiło, że pokochałaś książki i czytanie?
Trudno w kilku słowach, to co sprawia, że kocham czytać. Przede wszystkim, dzięki książkom, poznaje nowe, dotąd mi nieznane światy. Mam szansę zapomnieć o małych problemach czy trudnościach, które rządzą codziennością.
Miliony historii.
Tysiące wniosków i refleksji.
Setki przydatnych rad w życiu.
Bezcenne.
3. Jak zmienił się twój gust w miarę dorastania?
Na początku bardzo podobały mi się książki o nastolatkach, głównie Meg Cabot. Potem była fantastyka,utwory o tematyce historycznej, kryminały.. i powrót do fantasy. Jak widać to mój gatunek, chociaż lubię zrobić sobie od niego przerwę, na , na przykład, babskie czytadło.
4. Jak często kupujesz książki?
Staram się nie robić tego zbyt często, ponieważ widzę, że moja półka jest pełna. Miałam w planach przeczytać co nieco, ale i tak skończyło się na bibliotece. Uwielbiam to miejsce i książki stąd, bo dzięki okładkom mam pewność, że ich nie pobrudzę,nie pognę itd. Podsumowując,mimo wypadów do biblioteki, wychodzi na to, że co dwa miesiące po prostu muszę coś kupić. Widać nałogi trzeba pielęgnować.
5. Co sprawiło, że zaczęłaś prowadzić bloga?
Wszystko zaczęło się od wspomnianego wcześniej portalu Lubimy Czytać. Dokładnie rok temu zalogowałam się na tej stronie i bardzo spodobało mi się pisanie recenzji, ocenianie utworów. To dzięki tej witrynie poznałam miliony blogów, z których istnienia do tej pory nie zdawałam sobie sprawy. To mnie zainspirowało do stworzenia własnego miejsca w sieci i dzielenia się z innymi moimi refleksjami.
6. Jak reagujesz, kiedy nie podoba ci się zakończenie książki?
Zwykle jest mi z tego powodu bardzo smutno. Jestem też zła na pisarkę,za to, co zrobiła z bohaterami. Czasem sama wymyślam moją końcówkę, tak, żeby wszystko było wedle mojej myśli.
7. Jak często zaglądasz na koniec książki, żeby przeczytać zakończenie?
Rzadko, prawie nigdy. Nie miałabym przyjemności z czytania, dokładnie wiedziała, jak potoczy się akcja. Lubię się domyślać, co się wydarzy, ale nic więcej.
8. Kogo otagujesz?
Hmmm… Chyba nikogo. Jeśli będzie miał ochotę wziąć udział w zabawie, to serdecznie zapraszam.
![]() |
źródło |
Z chęcią poznam Wasze odpowiedzi na te pytania 🙂
Pod większością odpowiedzi mogę się podpisać obiema rękami, choć ja akurat co miesiąc kupuję jakieś 5-10 książek, a gdy mi się nie podoba zakończenie stwierdzam "Trudno, może tak miało być" i zabieram się za następną książkę 😀
Pozdrawiam!
Łał. Gdybym tyle kupowała, to nie miałabym już miejsca. A tak to książki i tak czekają w pudełkach z Ikea. Też bym chciała 'tak po prostu' zaczynać nową książkę, ale nie, ja muszę poprzednią przemyśleć… 🙂
Nawzajem !
Lubię wypełniać rożnego rodzaju ankiety i odpowiadać na przeróżne pytania 🙂
1. Skąd dowiadujesz się o nowych książkach do czytania?
Właściwie o wszystkich książkach dowiaduję się z portalu Lubimy czytać.
2. Co sprawiło, że pokochałaś książki i czytanie?
Moja pasja trwa od dziecka, od mama nauczyła mnie czytać bajeczki :). Pewnie to głównie jej zasługa, ze nigdy tego nie porzuciłam…
3. Jak zmienił się twój gust w miarę dorastania?
Dokładnie w takiej samej kolejności jak ja!
4. Jak często kupujesz książki?
Kilka na miesiąc, ale w tym samym czasie kilka innych sprzedaję, więc zazwyczaj mam około 50 książek na półce.
5. Co sprawiło, że zaczęłaś prowadzić bloga?
Chciałam poznać więcej opinii na temat książek i ludzi, którzy je piszą. Na LC nie jest to aż tak bardzo możliwe.
6. Jak reagujesz, kiedy nie podoba ci się zakończenie książki?
Kręcę nosem xD
7. Jak często zaglądasz na koniec książki, żeby przeczytać zakończenie?
Tak samo jak ty 🙂
Mój blog: http://pasion-libros.blogspot.com
Ciekawe odpowiedzi. I bardzo podobne 🙂
Dziękuję za odpowiedzi 😀
Mam podobny gust co do książek. A zaglądanie na ostatnią stronę to jest okropieństwo. Kiedyś jak kupiłam sobie kryminał. Przeczytałam opinie i zazwyczaj tam było że lepiej nie czytać ostatniej strony. Te słowa miały powstrzymywać, jednak mnie bardziej podkusiły, dlatego zobaczyłam. Tak zdradziłam sobie książkę. Prawie rok minął od tamtego czasu ja nadal pamiętam kim on jest, a wspomnę że książka leży nie przeczytana. I tak już nie mam ochoty po nią sięgać. 🙁
Kolejny dobry powód, żeby nie czytać zakończeń. Ciekawa i pouczająca historia 🙂
Dziękuję 😀
Miło było troszkę Cię poznać 🙂
Dziękuję 🙂
Ja lubię takie posty, więc mnie ten nie znudził 🙂
Dokładnie! Zawsze jest miło bliżej poznać osoby, które prawie co dzień się odwiedza, czyta ich opinie, refleksje: )
Heh, dziękuję 🙂
Tylko czasem się zastanawiam, czy nie za dużo takich postów.
Widać nie jest źle 🙂
Mnie do prowadzenia bloga namówiła koleżanka (Księżycowa Pani). I jestem jej za to bardzo wdzięczna 🙂
Mnie większość osób odwodziła od tego pomysłu, mówiąc, że nie znajdę na to czasu itd. Może to po części prawda, że nie zawsze zdążam ze wszystkim, ale to kwestia braku organizacji. Następna rzecz do poprawy 🙂
Pozdrawiam !
kwestia braku organizacji… jakbym czytała o sobie 🙂 i jak widać "te osoby" się myliły, wiec możesz być z siebie dumna! 😀
Fajny post ; )
Dziękuję 😀
Ja też staram się ograniczyć kupowanie książek, bo moja półka się ugina. Jednak jakoś słabo mi to wychodzi 🙂
Myślę, że każdy miłośnik książek ma z tym problem, szczególnie w okresie wyprzedaży. Grunt to nadążać z czytaniem…/ U mnie niemożliwe :>
Ciekawe odpowiedzi. Lubię takie TAGI bo zawsze można się czegoś ciekawego dowiedzieć o autorze bloga 🙂
Dziękuję. W sumie ja też lubię takie luźne posty, najłatwiej się je pisze 😀
Pozdrawiam !