KOLEJNY MIESIĄC I KOLEJNE NABYTKI
Chyba muszę się do tego przyzwyczaić, że każdego miesiąca przynoszę do domu kolejne książki. Nieważne, czy staram się ograniczać, czy nie, nowe pozycje raz na jakiś czas to po prostu mus. Niezależnie od tego, ile mam czasu na zakupy i wizyty w bibliotece… Co przytargałam do domu we wrześniu? O tym już za chwilę 🙂
W NIECO INNEJ FORMIE
Tym razem zamiast jednego stosika pokażę Wam kilka pomniejszych, nie do końca stosów, ale raczej pojedynczych książek.
Ender Lissa Price – egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa Albatros, czyli kolejna porcja przygód znanej nam już ze Startera Callie. Książka jest ciekawa, chociaż chwilami zachowanie bohaterów wydaje się niespójne i nielogiczne. Polecam fanom tego gatunku(-> recenzja).
Opactwo świętego grzechu Sue Monk Kidd – egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa Literackiego. Od dawna pragnęłam zapoznać się z twórczością tej autorki, a teraz nadarzyła się do tego świetna okazja. Jestem dopiero na początku książki, ale już mi się podoba. Myślę, że recenzja ukaże się niebawem.
Gregor i Przepowiednia Zagłady Suzanne Collins – egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa IUVI. Po poprzedniej przygodzie Gregor zostaje znowu zmuszony do powrotu do Podziemia i uratowania tej krainy. Książkę czyta się szybko i przyjemnie, głównie za sprawą stylu pisarskiego autorki (-> recenzja).
Oddam Ci słońce Jandy Nelson – przeczytana w ramach Emigrantki organizowanej przez właścicielkę bloga Aleksandrowe myśli. Zakochałam się w tej książce i naprawdę cieszę się, że mogłam ją przeczytać (->recenzja).
Klątwa opali Tamora Pierce -przytargana z biblioteki. Jakoś tak wyszło, że kiedyś miałam ochotę ją przeczytać i teraz nie mogłam się powstrzymać. Ciekawe tylko, ile poczeka na swoją kolej…
Mara Dyer. Tajemnica Michelle Hodkin – pożyczona od koleżanki. Nie słyszałam wiele o tej serii, ale nie spodziewam się po niej wiele. Mam tylko nadzieję, że nie okaże się bardzo zła…
Mara Dyer. Przemiana Michelle Hodkin – j.w.
19 razy Katherine John Green – pożyczona od kolegi. Przeczytałam już prawie wszystkie książki Greena (GNW, Papierowe miasta, Szukając Alaski…), więc nadszedł czas na dziewiętnastkę. Wprawdzie czytałam o niej dużo negatywnych opinii, to i tak uważam, że warto spróbować. A nuż mi się spodoba 🙂
Bezmyślna S.C. Stephens – w ostatnim stosiku pokazywałam Wam trzecią część tej serii, którą wygrałam w konkursie na jednym z blogów. Jako, że nie czytałam ani pierwszego ani tym bardziej drugiego tomu, to postanowiłam się w nie zaopatrzyć.
Cierpienia młodego Wertera Johann Wolfgang Goethe – pierwsza lektura szkolna w tym roku. Wszyscy na nią narzekają, ale ja po cichu liczę na to, że jakoś dam radę przebrnąć przez te niespełna 90 stron…
I znowu, dziwnym trafem wyszło na to, że zebrałam kolejne książki. Na szczęście remont mojego pokoju już prawie(!) się kończy i w końcu będę mogła zaprezentować Wam moje perełki na nowym regale…
Nie czytałam. Ale podobno ta Mara nieźle pisze.
To się już okaże 🙂
"Oddam Ci słońce" mnie kusi. 😀
Moim zdaniem książka jest naprawdę warta uwagi. Skłania do refleksji i dotyka moim zdaniem ważnych tematów. Ze swojej strony polecam 😀
Poza Werterem czytanym w zamierzchłych czasach licealnych, niczego z Twoich zdobyczy nie czytałam, ale bardzo ładne stosiki 🙂
Dziękuję bardzo 🙂 Mam nadzieję, że ich lektura okaże się tak samo fajna, jak okładki…
Dawno temu (ok, nie tak dawno, ale niewiele już pamiętam poza irytującym bohaterem) podczytywałam "Marę Dyer" na czytniku, dobrze, że jej nie kupiłam, bo nie przypadła mi do gustu. Ale mam nadzieję, że tobie się spodoba, podobnie jak pozostałe książki. 🙂
Ja nie słyszałam prawie nic na temat tej książki, więc nie wiem, czego się spodziewać. Liczę na to, ze "Mara" okaże się miłą i przyjemną lekturą 😀
Żadnej nie czytałam, ale na półce czeka na mnie "Ender" 🙂
W takim razie mam nadzieję, że ta książka przypadnie Ci do gustu 🙂
Bezmyślną też mam na półce, ale jeszcze nie czytałam 🙂
Sama jestem ciekawa, czy mi się spodoba ta seria. O początku czytałam raczej negatywne opinie, ale chyba nie może być tak źle 😉
Czytałam jedynie "Cierpienia młodego Wertera" – bardzo miło wspominam tę lekturę. Za to mam ochotę na "Ender" (tylko najpierw muszę dorwać pierwszą część), "Oddam Ci słońce", "Marę Dyer" oraz "19 razy Katherine". Przyjemnej lektury!
A ja do tej pory słyszałam same negatywne opinie na temat tej książki, ale mam nadzieję, że nie są one zgodne z prawdą. Liczę na zwykłą lekturą, ale nie męczarnię… Dziękuję i życzę powodzenia w czytelniczych planach!
"Oddam ci słońce" z miłą chęcią bym przeczytała 🙂
Moim zdaniem książka jest naprawdę bardzo wartościowa, szczególnie jak na młodzieżówki 😉
Achhh! Sama chciałabym sięgnąć po "Oddam ci słońce"! 😀
Masz rozszerzony polski? Wydaje mi się, że "Cierpienia młodego Wertera" nie znajdują się w kanonie lektur podstawowych 😉
Pozdrawiam!
~Gaviota
Nie, nie, absolutnie. Jestem na polskim podstawowym, ale Pani kazała nam przeczytać, więc może jest przydatne do matury? Sama nie wiem, zaskoczyłaś mnie 😀
Ależ szalenie zazdroszczę 'Oddam ci słońce"! Marzę, żeby ją przeczytać. 😀
Nie słyszałaś wiele o Marze Dyer?! Coooo?! Przecież swego czasu dosłownie wszyscy ją recenzowali na blogach. 😀 Ja osobiście pierwszą część tak w miarę polubiłam, druga była epicka. Świetnie się z nią bawiłam. 🙂 Finał wciąż nienabyty, muszę w końcu go zamówić. 🙂
Nie jestem fanką Greena, ale znielubiłam go właśnie przez "19xK". UCH. Mam szczerą nadzieję, że przyjmiesz ją lepiej ode mnie. 🙂
Miłego czytania!
Pozdrawiam,
Sherry
Nie, jeszcze wtedy, gdy wychodziła Mara, nie miałam bloga. Nie interesowałam się wtedy tak bardzo nowościami i promocjami, po prostu chodziłam do biblioteki i brałam książki z ładnymi okładkami 😀 Więc Mara przeszła mi koło nosa. Co do Greena, to muszę przyznać, że lubię jego dziwny styl pisarski. Nie zaliczam się jednak do jego fanek, po prostu go lubię i mam szczerą nadzieję, że to się nie zmieni 🙂
Pozdrawiam i dziękuję :*
U mnie się w stosiku też pojawiło 19 razy Katherine John Green 🙂 I mam nadzieję, że się nie zawiodę tak jak przy Szukając Alaski 😉
Wiele zależy zarówno od podejścia do lektury, jak i od naszego gustu. Ja polubiłam Greena, więc myślę, że się nie rozczaruję 🙂 I Tobie życzę tego samego 🙂
Polecam zapoznać się z "Mara Dyer". Osobiście autorka kupiła mnie swoim talentem.
Przyznam, ze zainteresowałeś mnie. Skoro Tobie się podobało, to miejmy nadzieję, że i mnie ta seria przypadnie do gustu 🙂
Zacny stos! Mnie osobiście pierwszy tom Mary Dyer bardzo się spodobał, a drugi był jeszcze lepszy. Fakt, trzeba przymknąć oko na wątek romantyczny, ale tak naprawdę książka nie jest zła. "19 razy Katherine" jest dobrą i przyjemną książką. Nie wiem, czemu jest tak niedoceniana przez innych czytelników. 🙂
Cieszę się, że spodobała Ci się trylogia o Marze. Sama słyszałam o niej niewiele, a jeśli już, to były to raczej negatywy… więc mam nadzieję, że nie będzie źle 😀
No, cóż, każdy ma inny gust, sama jednak liczę na to, że 19K okaże się fajna i nie zmieni mojego nastawienia do twórczości Greena 🙂
Skoro kupujesz nowe książki to znaczy, że wszystko z Tobą w porządku kochana 😀 Wszystko jest na swoim miejscu! Ja daawno nic nie kupowałam.. aż do teraz. Muszę to jakoś zebrać do kupy i też powiesić jakiś stosik u siebie 🙂
Pozdrowienia i całusy! :*
Haha, dziękuję Ci bardzo za pochwałę mojego książkoholizmu 😀 Sama po prostu czasem nie potrafię się powstrzymać przed kupnem książek… Tylko niestety początkowa euforia z zakupu mija po kilku godzinach, a książka jest odkładana na półkę. Cóż, chyba muszę to zmienić…
Dziękuję i pozdrawiam :*
Takie prezentowanie stosików jest bardzo dobre, można zobaczyć nie tylko grzbiety książek, ale też całe okładki. Najbardziej zazdroszczę Greena, od dawna chcę przeczytać tę powieść.
Pozdrawiam,
Po Książkach Mam Kaca
Mnie właśnie też ten sposób bardzo się spodobał. Uwielbiam okładki niektórych książek i wprost nie mogę się napatrzeć…(taka skromna). Dziękuję i pozdrawiam 😀
Jaki śliczny stosik!
Czytałam "19xK" i mimo, że to moje imię i Greena lubię, to ta książka strasznie mi się nie podobała. Denerwował mnie ten główny bohater, ale może Tobie się bardziej spodoba.
Z serii o Marze Dyer czytałam jak na razie pierwszy tom i podobał mi się, a drugi jest ponoć jeszcze lepszy, więc radzę przeczytać. 😉
"Oddam ci słońce" to świetna książka! <3 Ciężko mi było się z nią rozstać, mimo, że na początku nie mogłam się w niej zaczytać.
"Bezmyślną" również czytałam. Ot taka młodzieżówka. Szału nie było, ale nie była też zła.
"Opactwa…" nie czytałam, ale kilka dni wcześniej skończyłam "Sekretne życie pszczół" tej autorki, w której się zakochałam. Kolejne książki pani Kidd już są zapisane na liście do kupienia. 🙂
Pozdrawiam serdecznie!
Cóż, co do 19K, to wszystko się okaże podczas lektury. Do tej pory lubiłam Greena i mam szczera nadzieję, że ta książka tego nie zmieni 😀 Cieszę się również, że Mara przypadła Ci do gustu – oby ze mną było podobnie! Taak, co do "Oddam Ci słońce" muszę się z Tobą zgodzić. Początek jest ciężki i jest to swego rodzaju wstęp przed pięknem, jakie możemy później odkryć w tej książce…
Co do "Opactwa.." to książka wydaje się ciekawa, chociaż niestety nie wciąga. Jednak tak, czy tak, kiedys po prostu będę musiała sięgnąć inne utwory tej autorki 🙂
Pozdrawiam również 😀
Seria o Marze Dyer jest świetna, zobaczysz ;))
Trzymam Cię za słowo! 😉
Czytałam Oddam ci słońce i też byłam zachwycona. Chętnie przeczytam serię o Marze Dayer, chociaż mam co do niej obawy. Mam nadzieję, ze okaże się właśnie jakaś tragiczna 😉
Pozdrawiam 🙂 Przy gorącej herbacie
A ja mam nadzieję, że okaże się nie najgorsza 😀 Nie lubię męczyć się z lekturą, ale i tak zawsze muszę ją doczytać do końca…
Ale cudowny stosik! Przynajmniej połowę z tych pozycji podkradłabym Ci bez wahania 🙂 Udanej lektury!
Chyba będę musiała zabezpieczyć moje zdobycze przed ewentualną kradzieżą 😀
Dziękuję ♥
Najbardziej to Ci zazdroszczę, że masz już za sobą "Oddam ci słońce" – podobno cudna powieść ^^
Tak, tak, tak, potwierdzam – cudowna lektura ♥
Stos pełen wspaniałych nowości 🙂 Miłego czytania.
Dziękuję bardzo 🙂
Oddam ci słońce naprawdę jest świetne 🙂 seria o Marze Dyer jest niezła, miejscami bardzo mroczna, nietypowa.
To świetnie, bo naprawdę uwielbiam nietypowe i nieschematyczne książki. Mam nadzieję, że "Mara" mi się spodoba :))
Świetne pozycje! Zdecydowanie zazdroszczę!
Żadnej z książek nie czytałam i nie mam w swoich zbiorach.
Natomiast jeżeli chodzi o Sue Monk Kidd- zaczęłam czytać jej Czarne skrzydła i ugrzęzłam w połowie. Najgorsze jest to, że póki co nie mam ochoty do niej wracać, więc inne książki tej autorki zupełnie mnie nie interesują 🙁
Haha, dziękuję, bardzo mi miło 😀
Mnie "Opactwo świętego grzechu" póki co bardzo się podoba, aczkolwiek nie jest to zbyt wciągająca lektura i to mnie irytuje…
Bardzo chcę zakupić w końcu i przeczytac książkę "Oddam Ci słońce" Tylko ten budżet taki mały… 😉
Pozdrawiam
A.
http://chaosmysli.blogspot.com
Haha, sama cierpię na podobny problem. Na rynku jest tyle cudownych ksiązek, które chciałabym mieć, ale nie mogę kupic wszystkiego… 😉
No i piękne pozycje widzę 😉 Bardzo lubię Klątwę Opali 😉
Bookeaterreality
Ta książka od dawna była na mojej liscie, więc liczę na to, że uda mi się sięgnąc po nią w najbliższym czasie 😀
,,Oddam ci słońce" szalenie mnie interesuje!
Ja ze swojej strony polecam 😀 Wprawdzie nie pochłania od pierwszej strony, to jednak ma w sobie "to coś" 🙂
Żadnej książki nie znam, ale Tobie życzę miłego czytania :))
Dziękuję bardzo! Czytanie prawie zawsze jest lepsze od nauki 🙂
Świetny stosik Kochana i tyle cudownych książek ♥ ,,Mara Dyer. Tajemnica " od pewnego czasu gości ona mojej półce ,ale jakoś do tej pory nie mogę się zebrać , aby ją w końcu przeczytać.
,, Klątwa opali " tak jak ty miałam ochotę kiedyś ją przeczytać , więc czekam z niecierpliwością na Twoja recenzję :3
,,Oddam Ci słońce" i ,,Gregor i Przepowiednia Zagłady" jak budżet pozwoli to już na początku października będą u mnie.
,, Cierpienia młodego Wertera" jest naprawdę bardzo wartościowa lektura i szybko się ją czyta. Wiem z własnego doświadczenia, gdyż musiałam przeczytać ją całą. Nie ma to jak mieć rozszerzony polski :3
Ojejku, dziękuję Ci ♥ Świetnie Cię rozumiem, sama często tak mam. Najpierw jestem podekscytowana nowym zakupem, a potem książka przechodzi okres kwarantanny na półce… Trzeba coś z tym zrobić, bo mam takich u siebie naprawdę wiele.
Co do 'Klątwy", to nie mam zielonego pojęcia, kiedy po nią sięgnę. Wypożyczyłam ją pod wpływem impulsu z biblioteki, kompletnie zapominając o tym, że czekają na mnie inne pozycje z biblioteki… "Oddam Ci słońce" naprawdę gorąco Ci polecam – moim skromnym zdaniem ten utwór jest naprawdę wart lektury, bo nie jest to zwykła młodzieżówka, ale coś ważniejszego…
Co do "Cierpień", to wszystko okaże się już jutro, bo będę musiała ją przeczytać. Nie jestem do niej nastawiona zbyt pozytywnie, ale myślę, że jakoś dam radę. Zaskoczyło mnie to, że nie jest to lektura podstawowa, bo przecież nie mam rozszerzonego polskiego (chociaż uwierz z chęcią zamieniłabym go za matmę). Ale cóż, kazali, to nie mam wyboru, a może mi się to przydać do matury.
Pozdrawiam kochana, do zobaczenia (miejmy nadzieję) na targach :3
Znam tylko Wertera, nic poza tym 🙁
Więc może czas poznać resztę książek 🙂
Ile perełek! 🙂
"Oddam ci słońce" kupiłam już jakiś czas temu na Amazonie i dalej czeka, chyba muszę się za nią zabrać! 🙂 Ender też czeka w kolejce. Mara Dyer jest genialna, pojawiła się w moich polecankach na jesień, idealna na tę porę roku. 19 razy Katherine była dobrą powieścią, bardzo greenowską, chociaż spodziewałam się nieco więcej 😉
Miłej lektury!
Taak, po "Oddam Ci słońce" musisz obowiązkowo sięgnąć jak najszybciej! To naprawdę cudowna i warta lektury powieść 😀 Skoro Mara jest taka cudowna, to chyba nie mam się co martwić tym, że mi się nie spodoba…
Dziękuję!
Opactwo świętego grzechu Sue Monk Kidd – 3x TAK:)
Rzeczywiście, książka jak najbardziej warta lektury :))
Ooo coś dla mnie 🙂 Przeglądnę jeszcze u siebie tytuły i coś kupię 🙂