![]() |
źródło |
I znów?
Cudowny stosik. Naprawdę ogromny. Przynajmniej dla mnie. Którego teoretycznie wcale miało nie być. Jak widać, jestem niezwykle wytrwała w wypełnianiu moich postanowień…
Tak więc jest, czeka na odpowiednią chwilę i cieszy moje oko 🙂 Jestem z niego bardzo zadowolona i wprost nie mogę się doczekać na to, kiedy uda mi się przeczytać te wszystkie perełki. Przejdźmy zatem do rzeczy… 🙂
Moje zakupy i inne
Od lewej:
Losing Hope Colleen Hoover – nieważne, że Hopeless czeka na półce, nie mogłam nie skusić się na drugą część na wyprzedaży na Arosie. Po prostu nie byłam w stanie przepuścić takiej okazji!
Morderstwo Wron Anne Bishop – pierwsza część oczarowała mnie do tego stopnia, że od razu zamówiłam drugą. Oby okazała się równie fantastyczna 🙂
Morderstwo Wron Anne Bishop – pierwsza część oczarowała mnie do tego stopnia, że od razu zamówiłam drugą. Oby okazała się równie fantastyczna 🙂
Władca Piasków Eliza Drogosz – egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa Poligraf. Ten utwór to debiut 17-latki. Muszę przyznać, że nie spodziewałam się tak ciekawej fabuły i tak dobrej lektury biorąc pod uwagę wiek autorki… Recenzja już niebawem.
Fabrykantka Aniołków Camilla Lackberg – pożyczona od kuzynki. Uwielbiam głównych bohaterów tej serii, urokliwą miejscowość, w której rozgrywa się akcja oraz styl pisarski Szwedki. Liczę na ciekawe zakończenie tego cyklu i mam nadzieję, że się nie zawiodę.
Osobliwy dom Pani Peregrine Ransom Riggs – pożyczona od przyjaciółki. Jej pozytywna opinia przekonała mnie, by dać szansę tej książce. Zobaczymy, co z tego wyjdzie, ponieważ fabuła wydaje się co najmniej intrygująca…
Biblioteka
Stosik z prawej:
Złodziej Pioruna Rick Riordan – o twórczości tego autora słyszałam tak wiele, że postanowiłam spróbować. Może niekoniecznie przepadam za mitologią, ale myślę, że mi się spodoba.
Tysiąc wspaniałych słońc Khaled Hosseini – książka, którą podkradłam mojej mamie. Miałam ochotę na coś innego, chwilę odpoczynku od fantastyki. Co z tego wyniknie?
Tysiąc wspaniałych słońc Khaled Hosseini – książka, którą podkradłam mojej mamie. Miałam ochotę na coś innego, chwilę odpoczynku od fantastyki. Co z tego wyniknie?
Miasto kości Cassandra Clare – podobnie jak w przypadku Riordana, wszyscy polecali twórczość Clare. Okładki starszej wersji nie zachęcają, ale opinie innych już tak. Jestem z siebie dumna, że udało mi się dorwać dwie pierwsze części Darów Anioła, które, z tego co słyszałam, pojawiają się w bibliotece niezmiernie rzadko 🙂
Miasto popiołów Cassandra Clare – j.w.
Niewidoczne ebooki
Apatia Michał Kowalczyk – ebook recenzencki od autora. Książka naprawdę bardzo interesująca i skłaniająca do przemyśleń. (link do recenzji)
Jesteś cudem. 50 lekcji jak uczynić niemożliwe możliwym Regina Brett – twórczość tej autorki bardzo mnie zainteresowała, a że byłam dosyć leniwa i nie chciało mi się czekać na tą pozycję w bibliotece, sięgnęłam po ebooka. Utwór jest dosyć dziwny, bardzo religijny i, jak dla mnie, nieco zagmatwany. Z jednej strony byłby wartościowy, gdyby wybrać niektóre fragmenty. Nie wiem, czy napiszę jego recenzję i ani czy mogę go polecić.
English reading?
W lutym udało mi się również załatwić kilka książek w języku angielskim, prosto z Irlandii. Od dawna miałam ochotę spróbować czegoś w innym języku i jestem bardzo ciekawa tego doświadczenia 🙂
Zobaczymy, czy moje zdolności językowe okażą się wystarczające…
Od góry:
If the Shoe Fits Jaye Carroll – nigdy nie słyszałam o tej autorce. Powieść nie wygląda na bardzo skomplikowaną, więc liczę na to, że coś z niej zrozumiem.
Love child Linda Kavanagh – również nie miałam okazji zetknąć się z jej twórczością, ale opis brzmiał ciekawie.
Summer of my german soldier Bette Green – nie wiem, kiedy ani gdzie, ale ten tytuł obił mi się już o uszy…
Unbelievable Sara Shepard – bardzo lubię powieści tej autorki. Wydają się w miarę łatwą lekturą, więc… zobaczymy 🙂
Harry Potter and the Philosopher`s stone J. K. Rowling – może i nigdy nie wspomniałam, ale kocham przygody tego młodego czarodzieja. Zresztą nie tylko ja… Dlatego zawsze chciałam przeczytać ten utwór po angielsku, mimo, że słyszałam, że należy do tych trudniejszych.
Harry Potter and the chamber of secrets J. K. Rowling – j.w.
Gazetowo
Od lewej:
Coaching – lubię od czasu do czasu poczytać co nieco o psychologii, spełnianiu marzeń i realizacji planów na przyszłość. Może uda mi się wykorzystać rady zawarte w tym magazynie? :3
Cogito – za tą gazetą jakoś nigdy nie przepadałam, aczkolwiek ostatnio sporo się w niej zmieniło na lepsze. Znalazłam w tutaj kilka ciekawych artykułów na temat studiowania za granicą, co, nie ukrywam, bardzo mnie interesuje.
Polityka – raz na jakiś czas wypadałoby poczytać o tym, co dzieje się w naszym kraju. Niektóre artykuły są całkiem ciekawe (przynajmniej dla mnie).
Cztery Kąty – zawsze chętnie oglądam gazety o tematyce wnętrzarskiej, chociaż ostatnio preferuje blogi na ten temat. Jest więcej zdjęć, ciekawe opisy… i wybieram to, co mnie interesuje, nie muszę kupować całego czasopisma 😉
English matters – kolejna gazetka wypożyczona ze szkolnej biblioteki. Co ja bym bez niej zrobiła? 😉
Jak widzicie, u mnie marzec zapowiada się książkowo. Oczywiście, jeżeli szkoła na to pozwoli…
A u Was?
Jak tam Wasze zdobycze?
Przypominam, że to już ostatnia szansa na wzięcie udziału w konkursie.
Całkiem ładne stosy. 🙂 W razie chęci powiększenia kolekcji polecam Auchan, chyba mają poukrywane promocje jakieś, bo dziś dorwałem książkę wartą 35 zł za 4.99 zł mimo że miała nalepioną cenę 4.99. 🙂 Widziałem też, że część książek właśnie jest pooznaczana na cennikach jako po prostu "tania książka" i trzeba porównywać po kodzie kreskowym.
Akurat z promocji tego sklepu miałam już okazję skorzystać. Udało mi się znaleźć 'Nową Ziemię' za jedyne 4,99! Cudownie… 🙂
Piękne stosiki, życzę udanej lektury i poczekam na recenzje. Szczególnie ciekawi mnie jak Ci się spodoba "Morderstwo wron" 🙂 Ja też miałam przystopować w tym miesiącu a kupiłam 10 książek 🙁
Dziękuję… Liczę na to, że uda mi się ją przeczytać w tym miesiącu, ale zobaczymy…
Najczęściej tak bywa, że kiedy planujemy, by nic nie kupować, zachowujemy się odwrotnie. Dziwne, prawda? 🙂
Naprawdę dużo tego. Nic tylko zazdrościć. Camilla Lackberg mnie nęci, jak większość skandynawskich autorów. 🙂
Dziękuję 😀
Co do Lackberg, to gorąco polecam jej książki. Czyta się je niezwykle szybko, mimo, że są dosyć 'grube' 🙂
Ciekawe, czy spodoba Ci się twórczośc C. Clare, ja bardzo ją lubię. 🙂 Jesteś cudem z kolei kupiłam mamie na Gwiazdkę i ogromnie jej się podobała. 🙂 Chętnie przeczytałabym Złodzieja Pioruna!
Mam nadzieję, że za niedługo poznam twórczość Clare i zdecyduję, co o niej myślę. Wszystko zależy od czytelnika, mnie 'Jesteś cudem' nie zachwyciła. A 'Złodzieja pioruna' mogę już polecić, mimo, że dopiero jestem w połowie. Świetna książka z galopującą akcją i ciekawą fabułą.
Pozdrawiam 🙂
Mam w planach "Władcę Piasków". Ile gazet! 🙂
Książka dosyć ciekawa, ale nie bez wad… Tak uwielbiam gazety! 🙂
U mnie na blogu również stosik 🙂 "Losing Hope" właśnie czytam i bardzo polecam!
Widziałam, widziałam 🙂 Oj, nie wiem, kiedy uda mi się zacząć 'Hopeless' :c
Jestem bardzo ciekawa twórczości Camilli Lakberg 😀
Polecam, koniecznie musisz spróbować 🙂
Czekam na jakieś podsumowanie z czytania książki po angielsku!
Najpierw trzeba zacząć czytać! Póki co 'jakoś tak wyszło', że za bardzo nie miałam czasu…
Wyprzedaże na Arosie rujnują mój budżet. Jestem pewna, że Złodziej Pioruna Ci się spodoba:) Miłego czytania.
Mój również. A liczba nieprzeczytanych książek rośnie…
I miałaś rację! Jest fenomenalna 🙂
"Złodziej pioruna" – spodoba ci się na pewno 🙂
Tak! Zgadza się, jest świetny 🙂
no. no dużo zdobyczy 🙂
No, no… tak wyszło ;D
O mamuniu ile dobroci 🙂
Dokładnie… Tylko kiedy się za to zabiorę? Tego już nie wiem.
Nie wiem czy słyszałam ale przygody Eriki i Patricka z Flajbacki (czy jakoś tak) nie kończą się na Fabrykantce. Jestem przeszczęśliwa, ponieważ za niedługo wychodzi "Pogromca lwów" <3 !
O, to nie wiedziałam. Muszę to sprawdzić 🙂
Clare mnie ciekawi, tyle osób zachwyca się 🙂
Nie czytałam nic z Twojego stosiku 🙂
Tak, wiele osób bardzo ceni tą autorkę. Zobaczymy, jak będzie ze mną 😉
Gdy zaczynałam serię o Percym to za mitologią też nie przepadałam… a po kilku tomach moja wiedza przekraczała wiedzę mojej nauczycielki z historii – ogromnie polecam, ja jestem fanką Riordana i równo z nim stawiam twórczość Clare – świat nocnych łowców jest cudowny! <3 A pierwsza część najlepsza 😀
Właśnie zauważyłam, że mimo mojej niechęci do mitologii, książka bardzo mi się podoba i z dnia na dzień świat bogów jest mi coraz lepiej znany 🙂 Już nie mogę się doczekać, kiedy zacznę swoją przygodę z Cassandrą Clare!
Nie czytałam chyba żadnej z ww, ale jestem strasznie ciekawa Losing Hope, jako że Hopeless czeka na półce 🙂
Tez jestem ciekawa, czy mi się spodoba… ale musi poczekać. Szkoła ważniejsza, niż czytanie :c
Harry Potter po angielski <3 Sama się zbieram do wersji w oryginalnym języku, ale jakoś się obawiam, że nie podołam. A z Twojego stosika ukradłabym Ci Anne Bishop. Co prawda nie czytałam, ale się zabieram za nią ^^
Sama nie wiem, czy dam radę. Ale w pogotowiu czeka obok polskojęzyczna wersja, więc… tylko czasu brakuje 🙂
Nie znam żadnej książki 🙂 Czytałam tylko Hopeless, ale nie powaliło mnie, więc Losing Hope sobie odpuszczę 😉
Rozumiem 🙂 Zobaczymy, czy mnie przypadnie do gustu.. 🙂
Ojej ! Z tymi książkami po angielsku mnie zaskoczyłaś! Ja, pomimo że uczę się angielskiego blisko 11 lat w szkole bardzo dobrze , nie wiem czy byłabym w stanie przeczytać książkę w tym języku 😉
Świetne xd
Ciekawa jestem, ile zrozumie… 🙂
tylko zazdrościć Losing Hope. 🙂
Ojej… Nie zazdrość, tylko sobie kup 😉
Jest super, Dary anioła już za mną 🙂 Losing Hope na razie sobie odpuszczam:) Fjällbacka – kocham bardzo tę sagę i jej bohaterów:)
Tak, saga Lackberg jest cudowna. Ten klimat i atmosfera… :3
Cudne stosiki! 🙂
Polecam Riordana i Clare 😉
Dziękuję 🙂
Tak, Riordan rzeczywiście jest niezły, ciekawe, jak będzie z Clare…
Jakie śliczne stosiki! *-*
"Losing hope" ♥♥♥
I jak ci się podobało "Miasto kości"? Jeśli już czytałaś znaczy się xD
PS. Mój stos w tym miesiącu jest przeoooogromny *.* Trochę angielskich książek od znajomej z Londynu, trochę egzemplarzy recenzenckich i stosik całkiem niepozorny urósł do miana stosika! Już go nawet utrzymać w rękach nie mogę:(( Ale za to w marcu pewnie będzie max 5 książek xD
Wielgachny ten stos <3 u mnie też dużo książek na stosie, ale przecież to sama przyjemność musieć czytać 🙂
Harry Potter <3 Świetny stosik 🙂
Zazdroszczę, że Clare i Riordan dopiero przed Tb, uwielbiam tych twórców i kocham wszelkie ich dzieła. 😉 Wspaniałe książki zebrałam, chętnie też poczytałabym coś po angielsku, ale nie mam takich dobrych źródeł, by mieć możliwość oglądania, tego co mnie interesuje. Udanej lektury!
Pozdrawiam.
Osobliwy dom Pani muszę to przeczytać XD
A Jesteś cudem <3 KOCHAM jedna z moich ulubionych książek ever 🙂
Ale zdobyłaś! Super! Ja też się czaję na książki po angielsku 🙂
Ooo "Losing Hope" *o* "Złodzieja pioruna" również polecam!
Morderstwo Wron kiedyś wygrałam, muszę w końcu zabrać się za pierwszą część 😀 Książki Camilli Lackberg jeszcze przede mną, chociaż mama ma je wszystkie 😀 Osobliwy dom mnie nie porwał, pomimo dobrego pomysłu. Zabieraj się koniecznie za Miasto kości, bo Clare to jedna z najgenialniejszych pisarek! <3
Przecudne nabytki! 🙂 Co do Harrego po angielsku: miałam już podejście, próbowałam i utknęłam gdzieś tam na początku – coś nie mogę się skusić na dalszą podróż. Książka nie jest trudna, bardzo przyjemnie się czyta, ale od roku leży na półce, na mniej więcej 50 stronie i czeka 😉
[…] 97 Liczba polubień na fanpage : 29 Liczba wszystkich komentarzy : 1867 Najchętniej czytany post : Stosik lutowy #14 Najlepsza książka : Pisane szkarłatem Anne Bishop Największe rozczarowanie : W […]
[…] wydaje, bo nie liczę, ile na książki wydaję. Ale staram się ograniczać. Przynajmniej po ostatnim stosiku, który do małych nie […]