![]() |
źródło |
Styczeń ?
Nadal nie mogę uwierzyć w to, że minął już pierwszy miesiąc Nowego Roku. Tak szybko ! Wiem, że wspominam o tym regularnie, ale to w głównej mierze dzięki blogowi tak dobrze widzę upływ czasu.
A wracając do stycznia… to okazał się niespodziewanie udany. O tym dlaczego, przeczytacie poniżej 🙂
Zaliczyłam przede wszystkim udany powrót do szkoły (jeżeli w ogóle coś takiego istnieje), przede wszystkim dlatego, że nie złapałam niczego gorszego niż 3.
Jeśli chodzi o bloga, to przede wszystkim stworzyłam fanpage, który ma już 13 fanów. Udało mi się też, chyba po raz pierwszy, zrecenzować wszystkie książki, które przeczytałam w całości w tym miesiącu. Ciekawe… Co do o liczby przeczytanych utworów, to myślę, że nie jest źle. Zwalczyłam w sobie uraz do powieści historycznych i sięgnęłam po pierwszy tom trylogii Juliet Grey, który okazał się naprawdę fajny. Przeczytałam również mój pierwszy romans. I mimo, że to nie mój ulubiony gatunek, jestem z niego zadowolona. Ponadto wzięłam się za Zbuntowaną po angielsku. Nie znając fabuły polskojęzycznej wersji, nie do końca rozumiem, o co tu chodzi… ale próbuję. Poza tym dzisiaj zaczęłam W śnieżną noc, które idealnie wpasowało się w klimat za oknem 🙂
![]() |
źródło |
Statystycznie
Liczba przeczytanych książek : około 3
Jej wszystkie życia Kate Atkinson (w połowie)
Maria Antonina. Z Wiednia do Wersalu Juliet Grey
Lasy w płomieniach Nora Roberts
W śnieżną noc Maureen Johnson, John Green, Lauren Myracle (60 stron)
Insurgent Veronica Roth (60 stron)
Razem 1129, co daje około 37 dziennie.
Liczba dodanych postów : 7
W tym recenzje : 4
Jej wszystkie życia Kate Atkinson
Dla Ciebie wszystko Nicholas Sparks
Maria Antonina. Z Wiednia do Wersalu Juliet Grey
Lasy w płomieniach Nora Roberts
Liczba wyświetleń w tym miesiącu : 2453
Liczba obserwatorów : 82
Liczba polubień na fanpage : 13
Liczba wszystkich komentarzy : 1532
Najchętniej czytany post : Liebster Blog Award #6 #7
Najlepsza książka : Lasy w płomieniach Nora Roberts
Największe rozczarowanie : –
Inspiracje, a plany ?
Właśnie zaczynam ferie. I przyznaję, że czuję się dziwnie. Ostatni tydzień szkoły był dla mnie bardzo męczący z wiadomych względów.
A teraz nie muszę robić nic. Nikt nie wymaga ode mnie, abym się uczyła, robiła zadania. I trochę mnie to przeraża. Taki ogrom czasu. 2 tygodnie, które z pewnością miną w zastraszającym tempie.
Dlatego trzeba je wykorzystać. Ale jak ? Oto jest pytanie.
Spisałam sobie listę rzeczy, które chciałabym zrobić. Zaczynając od nauki języków, czytania książek i chodzeniu na łyżwy, kończąc na zadaniach, które dostaliśmy na ferie.
Tylko jest mały, malusieńki problem. Boli mnie. I mam tylko nadzieję, że się nie rozchoruję. Chociaż znając moje szczęście…
Poniżej malutka dawka inspiracji 🙂
![]() |
źródło |
![]() |
źródło |
![]() |
źródło |
![]() |
źródło |
A jak Wam minął styczeń ?
Jesteście z niego zadowoleni czy wręcz przeciwnie ?
Mam niemałe zaległości w blogowaniu. Nie wiedziałam o fanpage'u, ale już dołączyłam do jego obserwatorów 😉 I podziwiam Cię za stosunek do wolnego czasu. Dla mnie te dwa tygodnie będą przede wszystkim możliwością do nadrobienia całego materiału, powtórzenia wszystkiego raz i drugi raz, a może i trzeci. W każdym razie będą pracowite. Nie będę miała wiele czasu na odpoczynek, lecz wreszcie nikt nie będzie mnie poganiał.
A Tobie życzę Naprawdę udanego czasu wolnego.
~Gaviota
Oj, dziękuję :))
Sama również mam zamiar troszkę popracować, ale nie chcę się przemęczać. Mam zamiar rozłożyć sobie pracę na każdy dzień i wtedy będzie okej 🙂
Dziękuję bardzo i nawzajem !
Cóż, mam nadzieję, że jak najlepiej wykorzystasz ten wolny czas i będziesz się nim w pełni cieszyć, bez żadnych przeziębień i innych nieprzyjemnych problemów. Tego Ci życzę 🙂 Pozdrawiam serdecznie!
Też na to liczę, ale zobaczymy, jak się to skończy.. Oby dobrze 😀
Dziękuję !
U mnie podobny wynik, ale nic obiecałam sobie że w ferie przeczytam więcej i nadrobię zaległości 🙂
Udanych ferii! 🙂
Dziękuję 🙂
Tez mam teraz ferie i zamierzam ten czas dobrze wykorzystać. Co do czytania książki w oryginale to życzę powodzenia i motywacji. Sama ostatnio takową przeczytałam i satysfakcja była ogromna. Teraz czytam już kolejną
Dziękuję, ale myślę, że lepiej jest zacząć od czegoś, co znam… więc zobaczymy, jak dalej pójdzie.
Jestem zadowolona ze stycznia i nie spodziewałam się, że uda mi się przeczytać tyle książek 😉
Życzę Ci aby twoje plany na te dwa tygodnie ferii się udały.
Dziękuję Ci bardzo ! 😀
Ferie !!!! 😀 Wyczuwam dużo czytania 😛
A jakżeby inaczej ? :))
Ferie, ale fajnie! :))) Łyknij witamin troszkę:) Piękne inspiracje:) A jak tam Jej wszystkie życia, bo też mam w planach?
Już się kuruje, mam nadzieję, że nie uda się w miarę szybko… 🙂
'Jej wszystkie życia' ? Hmmm… Pomysł na fabułę jest ciekawy, ale w pewnym momencie wszystkie życia Ursuli zaczynają się mieszać, robi się nudno, a zakończenie w sumie niczego nie podsumowuje, a ni wprowadza, nawet za bardzo nie kończy książki.
Ja ferie mam dopiero od połowy lutego, więc jeszcze pomęczę się trochę ze szkołą ;/ Wynik książkowy niezły. Sama miałam jakiś gorszy okres w tym miesiącu i nie przeczytałam dużo.
Oj, tam na pewno przetrwasz te dwa tygodnie. I pomyśl, że kiedy ja będę wracać do szkoły, ty zaczniesz ferie… 🙂
Ja też w tym tygodniu rozpoczynam ferie. Mam w planach wyjście do kina i na górkę, z której będziemy zjeżdżać 🙂
Haha, ja raczej na górkę nie pójdę, ale, jeśli się uda, planuję wyjście na łyżwy 😉
Ja przeczytałam 14 książek w styczniu, więc jestem bardzo zadowolona. Tylko niestety luty będzie gorszy… Gratuluje wyników 😉
14 książek to rzeczywiście świetny wynik. A myślę, że i luty wcale nie będzie 'taki zły'.
Pozdrawiam
W takim razie życzę Ci udanych ferii i żebyś wykorzystała je w 100% 🙂
Dziękuję 🙂
Gratuluję wyników i życzę miło spędzonych ferii oraz zrealizowania założonych planów 🙂
:))
Gratuluję wyników 🙂
Dziękuję 🙂
W styczniu przeczytałam naprawdę niewiele, ale oglądałam dużo filmów:)
Oj, u mnie z filmami jest naprawdę słabo… 😐
Znowu mam spore zaległości w blogowaniu, a to wszystko prze (nie)szczęsną sesję, która dla mnie akurat zakończyła się na przedterminach <3 teraz miesiąc wolnego, także mam nadzieję, że te moje ferie będą faaantastyczne, bo biorąc pod uwagę fakt, ile wspaniałych książek od niedawna czeka na mnie na regale, już nie mogę się doczekać 🙂
Na pewno będą świetne, zaległości szybko nadrobisz. W końcu masz aż miesiąc wolnego… 🙂
Wydaje mi się, że w styczniu przeczytałam około 6 książek, więc nie jest źle 😀
I życzę udanych ferii (ja mam dopiero za 2 tygodnie :/)
Dziękuję i gratuluję wyniku 🙂
Też czasem myślę o tym, czy zapisywać ile w miesiącu przeczytałam danej książki, nawet jeśli jej nie doczytałam, ale uznałam, że będę liczyła powieści na ten miesiąc / rok, w którym je doczytam XD Przez to czasem zaniżam sobie wynik, ale co zrobić – muszę być konsekwentna do przyjętej przez siebie klasyfikacji.
"W śnieżną noc" bardzo mi się podobało 😉 Najbardziej opowiadania 1 oraz 3 😉
Każdy ma swój własny sposób 🙂
Mnie akurat 'W śnieżną noc' niespecjalnie przypadło do gustu, 1 i 3 opowiadania były 'całkiem', ale drugie niekoniecznie…
Masz rację, czas zbyt szybko płynie 🙂
Wynik, jak napisałaś, "nie jest zły", bywają lepsze i gorsze dni, a szkoła nie pomaga w czytaniu dużych ilości książek. Dobrze, że przeczytałaś same dobre pozycje i nie żałujesz. "Zbuntowanej" nie przeczytałam nawet po polsku, bo po prostu mam dość tej trylogii, ale gratuluję, że zebrałaś się na odwagę i zaczęłaś czytać po angielsku. Z pewnością podszlifujesz język 🙂
Zapraszam cię do zabawy, o tutaj: http://zaczytane-zwariowane.blogspot.com/2015/02/problemy-czytelnicze-tag.html
Powodzenia w lutym!
No, tak, zgadzam się co do szkoły. A co do 'Zbuntowanej', to owszem próbowałam, ale doszłam do wniosku, że nie ma sensu, bo książka nie przypadła mi do gustu. Mam zamiar zacząć coś innego, ciekawszego.
Dziękuję 🙂
Mam nadzieję, że się nie pochorowałaś i udaje Ci się spełniać postanowienia, które poczyniłaś na ferie.
No właśnie wyszło na to, że cały pierwszy tydzień siedziałam w domu z katarem.. :c