• home
  • kategorie
    • książki
    • o książkach
    • stosiki
    • podsumowania
    • zapowiedzi
    • muzyka
    • moje życie
    • języki obce
    • inne
  • spis recenzji
  • o mnie
  • współpraca i kontakt
  • Przeczytane
Caroline Livre - dawniej przygody mola książkowego Caroline Livre - dawniej przygody mola książkowego
dawniej przygody mola książkowego
  • Home
  • podsumowania
  • Podsumowanie sierpnia
30 sierpnia 2014

Podsumowanie sierpnia

podsumowania
Podsumowanie sierpnia
źródło

Sierpień

 Ten miesiąc zaliczam do naprawdę udanych.  Na początku spotykałam się z przyjaciółmi, by potem wyjechać na urlop. Czas spędzony na Węgrzech i w Szczawnicy okazał się niezapomniany. Wypoczęłam i naładowałam sił, miejmy nadzieję, na cały rok szkolny. Niestety, nie wszędzie mogłam liczyć na dostęp do Wi-fi, dlatego nie ukazało się wiele recenzji. Jednak mały odpoczynek od internetu przydał mi się. Z lekturą również nie było najlepiej – długo męczyłam się z Misją Ambasadora oraz Cieniem wiatru, który mimo, że wartościowy, to ciężki do przeczytania. Potem starałam się tą przerwę nieco nadrobić pisząc o moich szkolnych zwyczajach i prezentując stosik.  Mam nadzieję, że się podobało 🙂

Statystycznie

Liczba przeczytanych książek : 5
Wymarzony dom Magdalena Kordel
Misja Ambasadora Trudi Canavan
Tajemnice Gwen Frost Jennifer Estep
Cień wiatru Carlos Ruiz Zafón
Syrena Tricia Rayburn
Razem 2142 stron, co daje około 69 dziennie.
Liczba dodanych postów : 7
W tym  recenzje : 3
Magiczna gondola Eva Voller
Pocałunek Gwen Frost Jennifer Estep
Wymarzony dom Magdalena Kordel,
Liczba wyświetleń w tym miesiącu : 1490
Licznik odwiedzin dobił : 6700
Liczba obserwatorów : 50
Liczba wszystkich komentarzy : 741
Najchętniej czytany post : Pocałunek Gwen Frost Jennifer Estep
Najlepsza książka : Cień wiatru Carlos Ruiz Zafón,
Syrena Tricia Rayburn
Największe rozczarowanie : Misja Ambasadora Trudi Canavan

Moje plany a ich realizacja

A teraz przyszedł czas, by rozliczyć się z tego, co miałam zamiar zrobić !

1. Udało mi się poprawić moją znajomość języka angielskiego, chodząc na kurs wakacyjny, czytając English matters (wreszcie przemogłam się i coś, nie coś się udało) i słuchając piosenek w tym języku. Co do niemieckiego, to uczyłam się na platformie multikurs, oglądałam filmiki na Easy languages i słuchałam Beaty Pawlikowskiej. Niespodziewanie, doszedł jeszcze francuski – język, o którego nauce zawsze marzyłam. I tym razem skorzystałam z książki Blondynka na językach.
2. Poprawa mojej kondycji, może nie wyszła w 100%, ale jednak… Pływałam, grałam w badmingtona i ćwiczyłam. Tylko raczej nie na tyle, by dobiec na autobus w dwie minuty…
*3. Raczej nie wyspałam się w sierpniu za wszystkie czasy, ale staram się, w miarę możliwości, chodzić spać koło 22. Może łatwiej się będzie przestawić do wstawania o 6:00.
*4. Niestety, nie zdążyłam zrobić małej powtórki do szkoły. Co najwyżej przypomniałam sobie stolice europejskie i polskie województwa na mapie.
*5. Cóż powiedzieć, moja skóra nie jest piękna i brązowa, ale nie jest też blada jak ściana. Przynajmniej nie jest zniszczona, a aż tak bardzo opalenizny nie potrzebowałam.
6. Wyprzedaże, jak zwykle, zaliczone. Perełki wyłowione, a ja dochodzę do wniosku, że ciuchów starczy mi na dłuuugo.
7. Wprowadziłam kilka zmian graficznych na blogu, przede wszystkim rozwijalne menu i kilka innych drobnostek. Używałam przede wszystkim :
Profilki | Land of Grafic
8. Czytanie moich książek nie wyszło. Zgromadziłam całkiem duży zapas lektur z biblioteki, ze swoich pozycji przeczytałam tylko dwie.

Podsumowując, mimo kilku niepowodzeń, zrealizowałam coś więcej, niż plan minimum i jestem z siebie zadowolona.

No, cóż…

 Skończył się czas beztroski i leniuchowania. Już w poniedziałek zaczyna się rok szkolny i ,dla większości z nas, oznacza to początek pracy. Ciężkiej pracy. Ale nie martwmy się za bardzo – przecież już za niedługo Boże Narodzenie, Wielkanoc, a potem znów – wakacje ! Wszystko z pewnością zleci jak z bicza strzelił. 

źródło

 Mam nadzieję, że uda mi się pisać posty tak, jak dotychczas, po dwa tygodniowo. Jeśli nie, to postaram się dodawać choćby jeden w weekend, bo szkoła, jak to szkoła, lubi dać popalić. Już za niedługo recenzja Syreny. Zapraszam !

Co powiecie o sierpniu ?
Jesteście z siebie zadowoleni ?
Ile książek udało Wam się pochłonąć ?

Previous Post
Stosik sierpniowy #8
Next Post
„Syrena” Tricia Rayburn
caroline

caroline

Zabiegana studentka, miłośniczka literatury oraz języków obcych, w szczególności niemieckiego. Więcej znajdziesz w zakładce "o mnie". Zapraszam :)

You May Also Like

Podsumowanie maja, czerwca i lipca 2020
12 sierpnia 2020

Podsumowanie maja, czerwca i lipca 2020

Spóźnione podsumowanie kwietnia 2020
12 maja 2020

Spóźnione podsumowanie kwietnia 2020

Podsumowanie marca 2020
6 kwietnia 2020

Podsumowanie marca 2020

Podsumowanie stycznia i lutego 2020
5 marca 2020

Podsumowanie stycznia i lutego 2020

Najbardziej spóźnione podsumowanie 2019 roku
6 lutego 2020

Najbardziej spóźnione podsumowanie 2019 roku

Spóźnione podsumowanie grudnia 2019
8 grudnia 2019

Spóźnione podsumowanie grudnia 2019

16 komentarzy

  1. Ja z sierpnia jestem bardzo zadowolona jeżeli chodzi o książki. Przeczytałam 17 pozycji, a w śród nich mnóstwo perełek:)

    Odpowiedz
    Kinga - 30 sierpnia 2014
    1. Ojej, moje 5 książek nie dorównuje Ci.
      Pozdrawiam

      Odpowiedz
      caroline - 31 sierpnia 2014
  2. Ja również nie zdążyłam powtórzyć sobie nic, co zaplanowałam. Tobie gratuluję wyników 🙂

    Odpowiedz
    Wondeland OfBook - 30 sierpnia 2014
    1. Widać nie tylko mnie nie chciało się uczyć.
      Dziękuję !

      Odpowiedz
      caroline - 31 sierpnia 2014
  3. Ja właśnie skończyłam czytać szóstą:) i myślę, że więcej nie będzie:) Fajne to nowe menu, ja nie mam głowy do takich spraw, choć też chciałabym zmienić wygląd bloga w sensie ulepszyć troszkę:)

    Odpowiedz
    Beti G. - 30 sierpnia 2014
    1. Ja też słabo znam się na tym, ale , o dziwo, wykonanie menu okazało się całkiem proste, a wszystko dzięki tej stronie 🙂
      Pozdrawiam !

      Odpowiedz
      caroline - 31 sierpnia 2014
  4. Zazdroszczę wyjazdu na Węgry! Jestem bardzo ciekawa tego kraju… Gratuluje dobrych wyników i spełnienia paru postanowień. Ja przeczytałam 12 książek, ale sierpień miałam bardzo leniwy, nic nie robiłam praktycznie, wiec miałam dużo czasu na czytanie 🙂

    http://pasion-libros.blogspot.com

    Odpowiedz
    Elenkaa _ - 30 sierpnia 2014
    1. Węgry to bardzo ciekawy kraj i pragnę wrócić tam jeszcze nie raz. Tylko język bardzo trudny i są problemy z przeliczaniem waluty (100ft = 1,4zł).
      Dziękuję i również gratuluję (12 książek to z pewnością niemało).

      Odpowiedz
      caroline - 31 sierpnia 2014
  5. Nie ma sensu powtarzać w wakacje materiału do szkoły, lepiej skupić się na wakacjach i porządnie wypocząć:)) Gratuluję wyniku!

    Odpowiedz
    Antykwariat z ciekawą książką - 31 sierpnia 2014
    1. Pewnie masz rację, a i tak powtarzanie zwyczajnie nie wyszło…
      Dziękuję :))

      Odpowiedz
      caroline - 1 września 2014
  6. Gratuluję wyniku! Zazdroszczę trochę wyjazdu na Węgry, bo sama chętnie bym się wybrała. 🙂

    Odpowiedz
    Querida - 31 sierpnia 2014
    1. Dziękuję 😀
      A Węgry to bardzo ciekawy kraj i , w dodatku, niedaleko. Do Egeru połowa drogi nad polskie morze, czyli około 6 godzin autem…
      Pozdrawiam 🙂

      Odpowiedz
      caroline - 1 września 2014
  7. Szczawnica jest śliczna! Byłam już kilka razy w Krościenku i je uwielbiam 🙂
    Przeczytałam 16 książek i zastanawiam się właśnie, kiedy to się stało 😉

    Odpowiedz
    Caro Loette - 31 sierpnia 2014
    1. O tak, zachwyca naprawdę 🙂
      Tylko nie lubię, kiedy jest zatłoczona, bo to odbiera jej urok.
      Chyba nie mam się czym chwalić. Tylko 5 książek :c
      Pozdrawiam !

      Odpowiedz
      caroline - 1 września 2014
  8. Szczawnica jest boska!!! Uwielbiam tam wracać i rowerami podjechać pod Trzy Korony 🙂
    A co do powtórek, to wakacje są po to by odpocząć, a nie zakuwać 😀

    Odpowiedz
    justine - 31 sierpnia 2014
    1. Oczywiście, że jest. Tak, wracać i patrzeć, jak się zmienia. Ale na Trzy Korony nigdy nie wyjechałam rowerem, raz byłam tylko na nogach 😀
      Pozdrawiam !

      Odpowiedz
      caroline - 1 września 2014

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

O mnie

Karolina

Karolina

Zabiegana studentka, miłośniczka literatury oraz języków obcych, w szczególności niemieckiego. Więcej znajdziesz w zakładce "o mnie". Zapraszam :)

Facebook

Caroline Livre

Ostatnie posty

„Flying High” Bianca Iosivoni
„Flying High” Bianca Iosivoni
6 lutego 2021
„Kobieta w białym kimonie” Ana Johns
„Kobieta w białym kimonie” Ana Johns
20 stycznia 2021
„Chłopiec z lasu” Harlan Coben
„Chłopiec z lasu” Harlan Coben
6 stycznia 2021
„Ostrze” Belinda Bauer
„Ostrze” Belinda Bauer
21 grudnia 2020

Archiwa