• home
  • kategorie
    • książki
    • o książkach
    • stosiki
    • podsumowania
    • zapowiedzi
    • muzyka
    • moje życie
    • języki obce
    • inne
  • spis recenzji
  • o mnie
  • współpraca i kontakt
  • Przeczytane
Caroline Livre - dawniej przygody mola książkowego Caroline Livre - dawniej przygody mola książkowego
dawniej przygody mola książkowego
  • Home
  • podsumowania
  • Podsumowanie sierpnia 2018
8 września 2018

Podsumowanie sierpnia 2018

podsumowania
Podsumowanie sierpnia 2018

Dawno nie miałam takiego opóźnienia w pisaniu podsumowania miesiąca. Może dlatego, że sierpień okazał się tak dobry, że zupełnie nie miałam ochoty go zakończyć… ale kiedyś trzeba! Zapraszam na kilka słów o tym, co u mnie 🙂

DANIA!

Większą część miesiąca, bo aż 20 dni spędziłam w Danii, a w drodze powrotnej odwiedziłam jeszcze Gdańsk i obowiązkowo Poznań… Nie pisałam na blogu zbyt wiele na ten temat ani nie chwaliłam się wyjazdem, bo cały czas bałam się, że coś się nie uda i ostatecznie nie dotrę na miejsce. Tak to jest, gdy po raz pierwszy wyjeżdża się za granicę samemu; bez rodziców ani bez zorganizowanej grupy 😉 Ale mimo mojego ogromnego strachu wszystko poszło dobrze. Ba, nawet lepiej niż dobrze – pobyt w Danii zdecydowanie przerósł moje najśmielsze oczekiwania! Po raz pierwszy miałam okazję lecieć samolotem i pomimo ogromnego stresu z tym związanego – było świetnie! Sama siebie zaskoczyłam, bo okazało się, że TAK, jestem w stanie poradzić sobie sama za granicą. Jestem w stanie nie zginąć po drodze, nie pomylić autobusów ani pociągów i spokojnie dać radę ze wszystkim.

A jakby ktoś pytał, dlaczego Dania, to odpowiedź jest prosta. Język. Miałam okazję wziąć udział w stypendialnym kursie językowym i w końcu nauczyć się nieco więcej. Oprócz typowych zajęć, czekały tam na mnie wykłady dotyczące polityki, gospodarki, kultury, designu, fonetyki i literatury prowadzone oczywiście po duńsku, codzienny śpiew oraz wycieczki do muzeów i większych miast. I tak odwiedziłam Jelling z kamieniami runicznymi wpisanymi na listę UNESCO, najstarsze duńskie miasto – Ribe, miasto Andersena, czyli Odense, drugie największe miasto, czyli Aarhus oraz Esbjerg. Z Kopenhagą jakoś nie było mi po drodze, zresztą pogoda nie zachęcała do dalekich wypraw (świadczy o tym najlepiej mój pierwszy zakup – parasol).

Tak wyszło przypadkiem, że trochę przepadłam w Danii. W ich prostocie myślenia, pozytywnym podejściu do wszystkiego i… uśmiechu. Rzadko zdarza się, żeby obcy ludzie mijający mnie na ulicy witali się ze mną „dzień dobry”, żeby ekspedientki w sklepach były tak miłe, a przechodnie tak pomocni. Może i nie wspięłam się na wyżyny duńskiego, bo wciąż błąd goni błąd, ale ćwiczyłam. Mówiłam tak dużo, jak się tylko dało, starając się nie patrzeć na to, że nie zawsze jest poprawnie. Ważne, że zrozumiale 😉 Na tyle wsiąkłam w duński, że później miałam problemy z wysłowieniem się po polsku. Może nadal trochę to widać, bo choć minęły już 2 tygodnie od mojego powrotu do polski, dalej ciężko mi przychodzi pisać w języku ojczystym…

KSIĄŻKOWO

Chyba nie powinnam nic pisać na temat moich wyników książkowych w sierpniu. W końcu nie czyta się na siłę, a ja wyjątkowo nie miałam ochoty na żadną książkę. W podróży zaczęłam „Londyn NW” Zadie Smith, ale po około 100 stronach stwierdziłam, że to nie dla mnie i zwyczajnie odłożyłam lekturę. Póki co nie planuję do niej wracać. Na blogu pojawiło się za to kilka ciekawych recenzji, które udało mi się napisać jeszcze przed wylotem do Danii. Zapraszam więc wielbicieli thrillerów i samego autora na „Apartament w Paryżu” Guillame Musso. Tych bardziej zainteresowanych tym, co się dzieje w Korei z perspektywy zwykłego człowieka na „Pozdrowienia z Korei” Suki Kim. Dla tych zaintrygowanych czymś bardziej skandynawskich podrzucam link do „Jesieni” norweskiego pisarza, a dla kochających Charlotte Link równie mocno jak ja – jej najnowszą powieść czyli „Decyzję”.

 A JAK WAM MINĄŁ SIERPIEŃ?

Previous Post
„Decyzja” Charlotte Link
Next Post
„W żywe oczy” JP Delaney
caroline

caroline

Zabiegana studentka, miłośniczka literatury oraz języków obcych, w szczególności niemieckiego. Więcej znajdziesz w zakładce "o mnie". Zapraszam :)

You May Also Like

Podsumowanie maja, czerwca i lipca 2020
12 sierpnia 2020

Podsumowanie maja, czerwca i lipca 2020

Spóźnione podsumowanie kwietnia 2020
12 maja 2020

Spóźnione podsumowanie kwietnia 2020

Podsumowanie marca 2020
6 kwietnia 2020

Podsumowanie marca 2020

Podsumowanie stycznia i lutego 2020
5 marca 2020

Podsumowanie stycznia i lutego 2020

Najbardziej spóźnione podsumowanie 2019 roku
6 lutego 2020

Najbardziej spóźnione podsumowanie 2019 roku

Spóźnione podsumowanie grudnia 2019
8 grudnia 2019

Spóźnione podsumowanie grudnia 2019

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

O mnie

Karolina

Karolina

Zabiegana studentka, miłośniczka literatury oraz języków obcych, w szczególności niemieckiego. Więcej znajdziesz w zakładce "o mnie". Zapraszam :)

Facebook

Caroline Livre

Ostatnie posty

„Flying High” Bianca Iosivoni
„Flying High” Bianca Iosivoni
6 lutego 2021
„Kobieta w białym kimonie” Ana Johns
„Kobieta w białym kimonie” Ana Johns
20 stycznia 2021
„Chłopiec z lasu” Harlan Coben
„Chłopiec z lasu” Harlan Coben
6 stycznia 2021
„Ostrze” Belinda Bauer
„Ostrze” Belinda Bauer
21 grudnia 2020

Archiwa