• home
  • kategorie
    • książki
    • o książkach
    • stosiki
    • podsumowania
    • zapowiedzi
    • muzyka
    • moje życie
    • języki obce
    • inne
  • spis recenzji
  • o mnie
  • współpraca i kontakt
  • Przeczytane
Caroline Livre - dawniej przygody mola książkowego Caroline Livre - dawniej przygody mola książkowego
dawniej przygody mola książkowego
  • Home
  • podsumowania
  • Podsumowanie marca 2016
3 kwietnia 2016

Podsumowanie marca 2016

podsumowania
Podsumowanie marca 2016

NIE ZA SZYBKO?

Nawet nie potrafię sobie dokładnie przypomnieć, kiedy właściwie zaczął się marzec. Ten miesiąc, jak z resztą prawie każdy z poprzednich, minął z oszałamiającą prędkością. Dzisiaj zapraszam Was na (prawie) tak samo szybkie podsumowanie tych 31 dni 🙂

OBY DO ŚWIĄT

Marzec zaczął się od niekoniecznie miłego powrotu do szkoły po dwutygodniowych feriach, które szybko odeszły w zapomnienie. Musiałam znów przestawić się na tak zwany tryb nauki i przyzwyczaić do wstawania skoro świt. Nie byłoby w tym nic trudnego, gdyby nie to, że od jakiegoś czasu miewam problemy ze snem. Wieczorem ci nie mogę zasnąć, za to rano ciężko jest mi się zerwać z łóżka przed 6, nie wspominając już o codziennym biegu – rozgrzewce na przystanek…

W sumie nie wiem, co się stało, ale nie potrafię się również dobrze zorganizować. Mam wrażenie, że na moją głowę spadło tysiące nowych rzeczy, z którymi nie potrafię sobie poradzić. Cały czas jestem w biegu – między szkołą, przystankiem, domem i dodatkowymi zajęciami. Ciężko jest mi pogodzić te wszystkie zajęcia i zwykle już po powrocie do domu marzę o krótkiej drzemce (na którą oczywiście nie mam czasu). Czuję również bliżej nieokreśloną potrzebę, by zmienić coś w moim życiu (oho, zabrzmiało poważnie), ale nie wiem, co konkretnie ani tym bardziej od czego powinnam zacząć. Od jakiegoś czasu miewam również problemy z pisaniem. Mam wrażenie, że słowa zwyczajnie obraziły się na mnie i nie chcą do siebie pasować, więc od razu przepraszam za to, że to podsumowanie może być napisane nieco na siłę. Jednak w końcu udało mi się napisać dla Was bardzo osobisty post z serii O wszystkim i o niczym, który od dawna planowałam i którego temat może Was nieco zaskoczyć…

Jeśli chodzi o pozytywne akcenty tego miesiąca, to w końcu zaczęłam regularnie ćwiczyć. Zawsze miałam problem ze znalezieniem chwilki trening z Martą, ale od jakiegoś czasu zaczęłam regularnie realizować swoje noworoczne postanowienie. Mam nadzieję, że moja motywacja nie wyparuje po dwóch tygodniach i że uda mi się być w miarę systematyczną.

@carolinelivre

Za to sam koniec miesiąca upłynął mi on na odliczaniu dni do przerwy świątecznej, która w końcu nadeszła. Z okazji świąt otrzymałam od kochanej Łowczyni książek paczkę-niespodziankę, która naprawdę niezwykle poprawiła mi humor. A święta – jak wszystko, co dobre, minęły dosłownie błyskawicznie nie pozostawiając po sobie prawie żadnego śladu.

KSIĄŻKOWO

Tym razem miesiąc zaczęłam od dokończenia kultowej lektury szkolnej, czyli Lalki Bolesława Prusa. Po bardzo ciężkim początku, udało mi się w końcu w miarę przekonać do tej książki, chociaż nigdy nie będę w stanie jej pokochać. Jedyny problem polega na tym, że nie pamiętam prawie nic z fabuły, a już jutro czeka mnie test… Następnie, w ramach odpoczynku sięgnęłam po Cukiernię w ogrodzie Carole Matthews, która okazała się dokładnie taką powieścią, jakiej oczekiwałam- spokojną, przewidywalną, ale i uroczą. Później przeczytałam przedpremierowo kolejną książkę Sue Monk Kidd, tym razem w duecie z córką. Podróże z owocem granatu były ciekawą, aczkolwiek wcale nie taką łatwą lekturą.

@carolinelivre

Później przyszedł czas na Pokochałam wroga Mirosławy Karety. Jak być może wiecie, rzadko sięgam po powieści historyczne, a tym bardziej te polskie. Jednak ta pozycja bardzo miło mnie zaskoczyła i teraz z niepokojem oczekuję drugiego tomu sagi. Niedługo później zajęłam się Niewierną Reyes Monforte, której lektura zajęła mi dosyć dużo czasu. Nie były to jednak chwile stracone, bowiem ta książka jest wyjątkowa pod każdym względem, a ukazany temat naprawdę trudny i kontrowersyjny. Na koniec miesiąca, zajęłam się Miastem kości – czyli moim pierwszym spotkaniem z twórczością Cassandry Clare. Mam co do niej mieszane uczucia, ale w przyszłości planuję sięgnąć po kolejne tomy tej serii. A obecnie jestem w trakcie Ktoś taki jak ty Sarah Dessen, która, nie ukrywam, bardzo mi się podoba. W międzyczasie, na blogu ukazały się również najciekawsze moim zdaniem zapowiedzi na marzec i kwiecień, życzenia na Wielkanoc oraz odpowiedzi na kolejną nominację do Liebster Blog Award. Tradycyjnie, na końcu miesiąca mieliście okazję obejrzeć moje najnowsze nabytki książkowe.

STATYSTYCZNIE

Liczba przeczytanych książek: 5
Razem 2282 stron, co daje około 74 dziennie.
Liczba dodanych postów : 12
W tym recenzje: 6
Cukiernia w ogrodzie Carole Matthews
O krok za daleko Abbi Glines
Podróże z owocem granatu Sue Monk Kidd, Ann Kidd Taylor
Dziewczyna z pociągu Paula Hawkins
Pokochałam wroga Mirosława Kareta
Niewierna Reyes Monforte
Liczba wyświetleń w tym miesiącu: 4 225
Liczba obserwatorów: 235 (+11)
Liczba polubień na fanpage: 262 (+13)
Liczba obserwatorów na instagramie: 450 (+58)
Najchętniej czytany post: 7 książek, na które czekam w marcu i kwietniu
Największe zaskoczenie: Niewierna Reyes Monforte

NIEOBECNOŚĆ

Jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli i nie wydarzy się nic nieprzewidzianego,to pod koniec kwietnia wyjeżdżam do Niemiec w ramach wymiany szkolnej. Postaram się na ten czas zaplanować na blogu chociaż kilka postów, ale nie mogę niczego obiecać na pewno…

A JAK WAM MINĄŁ MARZEC?
ILE KSIĄŻEK UDAŁO WAM SIĘ PRZECZYTAĆ? 😉

Previous Post
Stosik marcowy #27
Next Post
„Ktoś taki jak ty” Sarah Dessen
caroline

caroline

Zabiegana studentka, miłośniczka literatury oraz języków obcych, w szczególności niemieckiego. Więcej znajdziesz w zakładce "o mnie". Zapraszam :)

You May Also Like

Podsumowanie maja, czerwca i lipca 2020
12 sierpnia 2020

Podsumowanie maja, czerwca i lipca 2020

Spóźnione podsumowanie kwietnia 2020
12 maja 2020

Spóźnione podsumowanie kwietnia 2020

Podsumowanie marca 2020
6 kwietnia 2020

Podsumowanie marca 2020

Podsumowanie stycznia i lutego 2020
5 marca 2020

Podsumowanie stycznia i lutego 2020

Najbardziej spóźnione podsumowanie 2019 roku
6 lutego 2020

Najbardziej spóźnione podsumowanie 2019 roku

Spóźnione podsumowanie grudnia 2019
8 grudnia 2019

Spóźnione podsumowanie grudnia 2019

30 komentarzy

  1. Ja w marcu również byłam bardzo zabiegana i ledwie wyrabiałam ze wszystkimi obowiązkami. Gratuluję Ci wytrwałości! Tych książkowych i tych nie dotyczących książek! Życzę powodzenia w dalszych osiągnięciach! 😀

    Pozdrawiam cieplutko ♥
    http://sleepwithbook.blogspot.com/

    Odpowiedz
    Laura L - 3 kwietnia 2016
    1. Dziękuję bardzo, mam nadzieję, że w kwietniu uda mi się ze wszystkim lepiej wyrobić…

      Odpowiedz
      caroline - 1 maja 2016
  2. Gratuluję dobrego wyniku, a także wyboru bardzo ciekawych pozycji 🙂 Pozdrawiam!

    Odpowiedz
    Miłka Kołakowska - 3 kwietnia 2016
    1. Dziękuję bardzo!

      Odpowiedz
      caroline - 30 kwietnia 2016
  3. Ja też wyjeżdżam i staram się to wszystko jakoś zaplanować, by na blogu nie było pusto 🙂 mi też czas mija z zawrotną prędkością i naprawdę – kiedyś np. dzień mi się dłużył, a teraz? Wstaję rano, zaraz południe, zaraz wieczór – nie miałam od bardzo, bardzo dawna dłużącego się dnia…

    Zaglądam, więc jestem w miarę na bieżąco w Twoich wpisach 🙂 5 książek to super wynik!

    Odpowiedz
    little black - 3 kwietnia 2016
    1. Sama mam podobnie. Kiedyś, gdy byłam młodsza, czas mijał powoli i leniwie, a teraz? Pędzi z zawrotną prędkością i trudno znaleźć chwilkę na cokolwiek…

      Bardzo się cieszę, że na bieżąco czytasz mojego bloga – to naprawdę miłe i niezwykle motywujące 😉

      Odpowiedz
      caroline - 1 maja 2016
  4. Bardzo ładny wynik! Powodzenia na wymianie 😀 Pozdrawiam

    Odpowiedz
    posredniczkaa - 3 kwietnia 2016
    1. Dziękuję bardzo 😀

      Odpowiedz
      caroline - 4 kwietnia 2016
  5. Gratuluję wyniku i tego samego życzę w kwietniu!
    Pozdrawiam,
    http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2016/04/zwiadowcy-ruiny-gorlanu.html

    Odpowiedz
    Mała Czytelniczka - 3 kwietnia 2016
    1. Dziękuję!

      Odpowiedz
      caroline - 30 kwietnia 2016
  6. Też sama nie wiem, kiedy minął mi marzec! Przeczytałam podobna liczbę książek do Ciebie 😉 Powodzenia na wymianie!

    Odpowiedz
    Michalina Miśka - 3 kwietnia 2016
    1. O, tak, marzec minął z zastraszającą prędkością. Liczę na to, że w kwietniu znajdę troszkę więcej czasu na wszystko… Dziękuję i życzę udanego nowego miesiąca 🙂

      Odpowiedz
      caroline - 4 kwietnia 2016
  7. Świetne wyniki. Gratuluje! 🙂

    Odpowiedz
    brak pomysłu - 3 kwietnia 2016
    1. Dziękuję 🙂

      Odpowiedz
      caroline - 3 kwietnia 2016
  8. Świetne były te Twoje marcowe recenzje 🙂 Ciekawe książki i sama zapisałam parę z nich na moją listę książek do przeczytania 🙂

    Odpowiedz
    Edyta moj-kawalek-podlogi.pl - 3 kwietnia 2016
    1. Ojej, dziękuję Ci bardzo! Miło mi to słyszeć 😀

      Odpowiedz
      caroline - 30 kwietnia 2016
  9. Gratuluje wyniku i życzę zaczytanego kwietnia 🙂

    Odpowiedz
    Marta W. - 3 kwietnia 2016
    1. Dziękuję i nawzajem 🙂

      Odpowiedz
      caroline - 3 kwietnia 2016
  10. Marzec i u mnie był szalony, mało czasu na pisanie. Książek podobna ilość 😉

    Odpowiedz
    Kocie Lektury - 3 kwietnia 2016
    1. Widać nie tylko u mnie takie zamieszanie…

      Odpowiedz
      caroline - 30 kwietnia 2016
  11. Mi też te czas baardzo szybko mija.
    Gratuluję wyników i pozdrawiam! 🙂
    http://recenzjeklaudii.blogspot.com/

    Odpowiedz
    Klaudia W - 3 kwietnia 2016
    1. Chyba z czasem już tak zawsze jest – nigdy nie mamy go w nadmiarze…

      Odpowiedz
      caroline - 30 kwietnia 2016
  12. Często niestety tak jest, że ciężko nam zasnąć i ciężko się obudzić. Zwłaszcza jak człowiek jest zmęczony, to jeszcze ciężej mu zamknąć oczy i odpłynąć w sen. Mam nadzieję, że w kwietniu wiosna powoła Cię do życia i będziesz wyspana, wypoczęta! 🙂
    Gratuluję dobrych statystyk! 🙂

    http://www.zksiazkadolozka.blogspot.com

    Odpowiedz
    Mea Culpa - 3 kwietnia 2016
    1. Niestety, nadal mam problemy z zasypianiem, a powodem tego najprawdopodobniej jest stres związany ze szkołą i innymi obowiązkami… Dziękuję i pozdrawiam 😉

      Odpowiedz
      caroline - 1 maja 2016
  13. Gratuluję wyników! 🙂 Zaczytanego kwietnia i powodzenia w Niemczech! 🙂

    Odpowiedz
    Marta Tadych - 3 kwietnia 2016
    1. Dziękuję bardzo! Mam nadzieję, że wyjazd okaże się jak najbardziej udany 🙂

      Odpowiedz
      caroline - 4 kwietnia 2016
  14. Mnie się udało przeczytać 13 książek, a myślałam, że będzie dużo gorzej 😀

    Bookeaterreality

    Odpowiedz
    Meg Sheti - 4 kwietnia 2016
    1. Gratuluję tak dobrego wyniku 😀

      Odpowiedz
      caroline - 30 kwietnia 2016
  15. U mnie w tym miesiącu 6 przeczytanych książek, a większość z nich to prawdziwe perełki. Bezapelacyjnie najlepszym tytułem marca jest Mistrz i Małgorzata, choć Morfina oraz Wszechświat kontra Alex Woods też wypadły niesamowicie. Mam nadzieję, że kwiecień będzie jeszcze lepszy 😉 Życzę zaczytanego miesiąca!
    http://mybooktown.blogspot.com/

    Odpowiedz
    Wiktor Bury - 4 kwietnia 2016
    1. Dziękuję bardzo i nawzajem!

      Odpowiedz
      caroline - 1 maja 2016

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

O mnie

Karolina

Karolina

Zabiegana studentka, miłośniczka literatury oraz języków obcych, w szczególności niemieckiego. Więcej znajdziesz w zakładce "o mnie". Zapraszam :)

Facebook

Caroline Livre

Ostatnie posty

„Flying High” Bianca Iosivoni
„Flying High” Bianca Iosivoni
6 lutego 2021
„Kobieta w białym kimonie” Ana Johns
„Kobieta w białym kimonie” Ana Johns
20 stycznia 2021
„Chłopiec z lasu” Harlan Coben
„Chłopiec z lasu” Harlan Coben
6 stycznia 2021
„Ostrze” Belinda Bauer
„Ostrze” Belinda Bauer
21 grudnia 2020

Archiwa