• home
  • kategorie
    • książki
    • o książkach
    • stosiki
    • podsumowania
    • zapowiedzi
    • muzyka
    • moje życie
    • języki obce
    • inne
  • spis recenzji
  • o mnie
  • współpraca i kontakt
  • Przeczytane
Caroline Livre - dawniej przygody mola książkowego Caroline Livre - dawniej przygody mola książkowego
dawniej przygody mola książkowego
  • Home
  • podsumowania
  • Podsumowanie czerwca 2017
2 lipca 2017

Podsumowanie czerwca 2017

podsumowania
Podsumowanie czerwca 2017

Czerwiec standardowo, jak chyba każdy inny miesiąc – skończył się zbyt szybko. I jak zwykle nie mogę uwierzyć, że te kolejne 30 dni znów minęło… Zapraszam na kilka słów o nich 😉

NOTHING TO DO

Patrząc wstecz widzę, że czerwiec nie był jakimś przełomowym miesiącem dla mnie. Po napisaniu matur miałam wolne, które starałam się jak najlepiej wykorzystać. I chociaż nie wydarzyło się wiele, to jednak nic nie szkodzi, bo nawet najmniejsze rzeczy mają znaczenie. Na przykład po raz pierwszy w życiu mogłam pobawić się w trochę bardziej profesjonalnego fotografa i porobić zdjęcia pożyczoną lustrzanką (kiedyś pochwalę się nimi, ale może nie dzisiaj). Dawno nie miałam takiej frajdy! Co jeszcze? Miło spędzałam czas w Redakcji BB, zwiedzałam ciucholandy, spotykałam się ze znajomymi i uczyłam niemieckiego na platformie eTutor. Poza tym obejrzałam „13 powodów” (13 Reasons Why), które strasznie mi się spodobało. Teraz muszę się rozejrzeć za jakimś nowym serialem… 23 czerwca obchodziłam też swoje 19 urodziny i tutaj napisałam kilka słów o tym. Wczoraj odebrałam też swoje świadectw maturalne. Generalnie jestem z siebie bardzo zadowolona, bo nie spodziewałam się na przykład 100% z rozszerzonego niemieckiego. Szkoda jednak, że ze swoją interpretacją porównawczą na polskim rozszerzonym nie trafiłam w klucz, ale mówi się trudno.

KSIĄŻKOWO

Teoretycznie czerwiec powinien być najlepszym miesiącem pod względem czytelniczym, skoro miałam tyle wolnego czasu. Ale nie był. Przeczytałam 6 i pół książki, czyli 2422 stron, co daje około 81 dziennie. Zaczęłam od kolejnej części serii DIMLY, czyli „Czy wspominałem, że Cię potrzebuję?” Estelle Maskame, które zdecydowanie nie przypadło mi do gustu. Ale ja, ja to ja, po prostu musiałam ją skończyć, nieważne, że lektura to była droga przez mękę. Później sięgnęłam po „Życie na pełne petardzie, czyli wiara, polędwica i miłość”, która bardzo długo czekała na półce. Cieszę się, że w końcu zapoznałam się z tą książką, chociaż nie mogę nazwać jej rewelacyjną ani porywającą. Następnie zabrałam się za „Królową Tearlingu”, żeby móc oddać ją po kilku miesiącach do biblioteki. Sam początek był bardzo ciężki i nieprzystępny, ale potem przeżyłam miłe zaskoczenie i jest szansa, że przeczytam kolejne tomy. Dalej odwiedziłam Papuę-Nową Gwineę dzięki reportażowi Pawła Zgrzebnickiego pod tytułem „Tam, gdzie kończy się świat”. I tym razem lektura trochę mi się dłużyła oraz oczekiwałam od niej czegoś odrobinę lepszego, ale nie będę narzekać. Potem przeczytałam ebooka „Zapomniany ogród” Kate Morton, w którym dosłownie się zakochałam! Jeśli nie znacie tej autorki, to koniecznie zachęcam do sięgnięcia po jej powieści. Na koniec miesiąca sięgnęłam po „Światło, które utraciliśmy” Jill Santopolo, które okazało się wyjątkową lekturą. Recenzja już niedługo 🙂 W czerwcu nie publikowałam na blogu stosika, ponieważ czekałam na kilka zamówionych pozycji, ale na pewno nadrobię to w lipcu.

A JAK WAM MINĄŁ CZERWIEC?

Previous Post
„Zapomniany ogród” Kate Morton
Next Post
Przedpremierowo: „Światło, które utraciliśmy” Jill Santopolo
caroline

caroline

Zabiegana studentka, miłośniczka literatury oraz języków obcych, w szczególności niemieckiego. Więcej znajdziesz w zakładce "o mnie". Zapraszam :)

You May Also Like

Podsumowanie maja, czerwca i lipca 2020
12 sierpnia 2020

Podsumowanie maja, czerwca i lipca 2020

Spóźnione podsumowanie kwietnia 2020
12 maja 2020

Spóźnione podsumowanie kwietnia 2020

Podsumowanie marca 2020
6 kwietnia 2020

Podsumowanie marca 2020

Podsumowanie stycznia i lutego 2020
5 marca 2020

Podsumowanie stycznia i lutego 2020

Najbardziej spóźnione podsumowanie 2019 roku
6 lutego 2020

Najbardziej spóźnione podsumowanie 2019 roku

Spóźnione podsumowanie grudnia 2019
8 grudnia 2019

Spóźnione podsumowanie grudnia 2019

24 komentarze

  1. Mój czerwiec minął niepostrzeżenie – mam nadzieję, że chociaż lipiec będzie wolniejszy…

    Odpowiedz
    J. - 2 lipca 2017
    1. I tego Ci życzę 🙂

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 2 lipca 2017
  2. Był to szalony miesiąc wystawianie ocen, egzaminy zawodowe które dzięki Bogu były całkiem łatwe i jestem dobrej myśli i czekam na wyniki pod koniec sierpnia 🙂 Po za tym była komunia mojego brata, poparzyłam sobie stopę (nawet nie wiesz jak dużo z tym było problemu) więc mogę powiedzieć, że ten miesiąc był bardzo szalony 😀
    Co do książek przeczytałam 4 książki ale jestem zadowolona bo na prawdę w moim życiu dużo się działo 😀

    Odpowiedz
    SlodkaKarolina - 2 lipca 2017
    1. Ojoj, to rzeczywiście dużo się działo 😉 Gratuluję wyników książkowych i życzę jeszcze bardziej udanego lipca!

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 2 lipca 2017
  3. 100% z niemieckiego? I to rozszerzony? O.O Kuurde, biję ci pokłony, serio. xD Ja z tego przedmiotu nie za wiele umiem, delikatnie mówiąc. xD Raczej bym się z Niemcem nie dogadała. 😀
    Bardzo ładne wyniki, oby tak dalej. 🙂
    Pozdrawiam
    http://recenzjeklaudii.blogspot.com/

    Odpowiedz
    Klaudia W - 2 lipca 2017
    1. Hahah, dziękuję 🙂 Ja też się tego nie spodziewałam, ale to dla mnie najlepsza z możliwych niespodzianek!

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 2 lipca 2017
  4. Tak sobie myślę, że właściwie mój czerwiec też wyglądał podobnie. To dla mnie taki przejściowy miesiąc, w czasie którego przede wszystkim odpoczynkiem musiałam odreagować stres ostatnich miesięcy. Mam nadzieję, że teraz w końcu zacznę coś robić :D. Ja z wyników matur nie jestem do końca zadowolona. Całkiem dobrze napisałam matematykę i niemiecki, ale polski mógł pójść mi lepiej, a szczególnie rozszerzenie, bo po próbnych liczyłam na co najmniej 80%. Jednak od początku byłam nastawiona na tekst argumentacyjny, który pisze mi się najlepiej, i nie spodziewałam się takiego bełkotu, który otrzymaliśmy. No cóż, ważne, że zdałam :D. Teraz przynajmniej na serio mam to za sobą :).

    Odpowiedz
    Sylwia - 2 lipca 2017
    1. Ja też miałam w planie w końcu trochę odpocząć od wiecznej gonitwy i myślę, że mi się to udało 😉
      A z polskiego też liczyłam na więcej – przynajmniej 60%, ale cieszę się, że maturę mam z głowy i nie chcę jej poprawiać.

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 3 lipca 2017
  5. Mamy urodziny tego samego dnia 😀 Trochę spóźnione, ale życzę Ci wszystkiego najlepszego 😀
    Z pierwszym tomem „Królowej Tearlignu” też miałam mały problem, ale kolejne są fenomenalne!
    Zaczytanego lipca!
    Pozdrawiam 😀
    houseofreaders.blogspot.com

    Odpowiedz
    Judyta Z - 3 lipca 2017
    1. A to ciekawe! Dziękuję 🙂
      Mam nadzieję, że uda mi się dorwać kolejne tomy „Królowej”, ale póki co w bibliotece są niedostępne…

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 4 lipca 2017
  6. Gratuluję wyniku maturalnego 🙂

    Odpowiedz
    Pyśka xD - 3 lipca 2017
    1. Dziękuję 🙂

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 4 lipca 2017
  7. 100% z niemieckiego? Moje gratulacje! A te klucze maturalne to powinni sobie…

    Odpowiedz
    Kinga - 3 lipca 2017
    1. Dziękuję! Sama nie mogłam w to uwierzyć na początku 🙂
      A co do kluczy, to już nic z tym nie zrobię – mogę tylko mieć nadzieję, że jednak mnie przyjmą na wymarzony kierunek…

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 4 lipca 2017
      1. Trzymam kciuki!

        Odpowiedz
        Kinga - 5 lipca 2017
        1. 🙂

          Odpowiedz
          Caroline Livre - 5 lipca 2017
  8. 100% z niemieckiego? wow!!! gratulacje! u mnie czerwiec był wakacyjny, więc teraz pałam zapałem do nauki! też na etutorku 😉 a z seriali polecam „Anne with an e” – pochłonęłam cały w sobotę. Zawsze byłam ogromną fanką cyklu, a serial jest bardzo klimatyczny

    Odpowiedz
    Amelka - 4 lipca 2017
    1. Dziękuję! Akurat nigdy nie słyszałam o tym serialu – muszę o nim poczytać 😀

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 4 lipca 2017
  9. Gratuluję wyniku matury z niemieckiego. Ten język, choć go lubię, zawsze będzie dla mnie hmm… zagadką.
    Moim zdaniem, jak na to, że mogłaś tylko i wyłącznie leniuchować, to i tak przeczytałaś sporo. Ja przeczytałam dokładnie 3 książki. Nadrabiam to trochę serialami 😉
    Mnie czerwiec również minął szybko. Najpierw trochę odpoczynku, później szukanie i odnalezienie pracy. wznowienie bloga. Czekanie na wynik matury i ogromne zaskoczenie bardzo, bardzo dobrym wynikiem. Niestety, jest sporo osób, które
    rewelacyjnie napisali biologię i chemię, więc na przyjęcie na studia będę musiała poczekać do II lub nawet III progu, ale to nie jest ważne. Ważne, że czuję satysfakcję.
    Życzę udanego odpoczynku w te wakacje i czekam na Twoje kolejne recenzje.
    Aleksandra

    ps. Jak podobało Ci się 13 Reasons Why? Co sądzisz o tym, że Netflix planuje emisję kolejnego sezonu? 🙂

    Odpowiedz
    Gaviota - 8 lipca 2017
    1. Dziękuję! A ja cieszę się, że jesteś zadowolona z wyników z biologii i chemii – słyszałam, że nie było łatwo w tym roku 🙂

      Co do 13 Reasons Why, to mnie serial pochłonął całkowicie i nie mogę się doczekać kolejnego sezonu. Trochę wątków pozostało nierozwiązanych i jestem ciekawa, jak producenci poprowadzą fabułę. Generalnie mnie serial przypadł do gustu, chociaż ma mnóstwo przeciwników…

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 9 lipca 2017
      1. Mnie też pochłonęła ta historia. Najlepiej świadczy o tym to, że skończyłam oglądać serial dzień przed maturą ustną z polskiego – nie mogłam się od niego oderwać. 😉 Muszę przyznać, że nieco obawiam się kontynuacji. Dla mnie historia Hannah jest w zasadzie zamknięta, ukazano już to, co dziewczyna zawarła na taśmach. Nierozwiązana pozostaje jednak sprawa sądowa, co się stanie z Alexem i inne. Będę czekać, ale też będę oglądać z dużym dystansem 🙂

        Odpowiedz
        Gaviota - 9 lipca 2017
        1. Właśnie też się boję, że producenci za bardzo rozwleką całą historię znowu na 13 odcinków i zabraknie akcji… Ale mimo to jestem ciekawa zakończenia 🙂

          Odpowiedz
          Caroline Livre - 11 lipca 2017
  10. Mi to strasznie przeleciało. Masakra jakaś. Kilka wyjść z koleżankami, ostatnie rzeczy do pooddawania w szkole, żeby nie utracić wizerunku kujonki i nagle po świadectwo i są wakacje. A ja się ocknęłam, że w sumie nie wiem co przez ostatni czas robiłam i jakim cudem ten czas minął…
    xoxo
    L. (https://slowotok-laury.blogspot.com/)

    Odpowiedz
    Słowotok Laury - 11 lipca 2017
    1. O tak, czas mija zdecydowanie za szybko! Trudno się z tym nie zgodzić 😀

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 11 lipca 2017

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

O mnie

Karolina

Karolina

Zabiegana studentka, miłośniczka literatury oraz języków obcych, w szczególności niemieckiego. Więcej znajdziesz w zakładce "o mnie". Zapraszam :)

Facebook

Caroline Livre

Ostatnie posty

„Flying High” Bianca Iosivoni
„Flying High” Bianca Iosivoni
6 lutego 2021
„Kobieta w białym kimonie” Ana Johns
„Kobieta w białym kimonie” Ana Johns
20 stycznia 2021
„Chłopiec z lasu” Harlan Coben
„Chłopiec z lasu” Harlan Coben
6 stycznia 2021
„Ostrze” Belinda Bauer
„Ostrze” Belinda Bauer
21 grudnia 2020

Archiwa