DANE TECHNICZNE
Tytuł oryginału: Die letzte Spur
Wydawnictwo: Sonia Draga
Tłumaczenie: Małgorzata Rutkowska-Grajek
Liczba stron: 512
Cena z okładki: 39zł
PO PROSTU ZNIKA
Życie Elaine to jedna wielka katastrofa. Jej rodzice opuścili ją, gdy była jeszcze młoda. W dodatku jedyny brat w wyniku wypadku jest niepełnosprawny i potrzebuje stałej opieki. Dziewczyna od zawsze marzy o tym, żeby wyrwać się z nudnego i szarego życia, by zaznać choćby odrobiny szczęścia, którego los jej poskąpił. Gdy tylko zostaje zaproszona na ślub dawnej koleżanki, od razu przyjmuje zaproszenie i mimo sprzeciwów zaborczego brata, wyrusza na Gibraltar. Jednak, jak na złość, z powodu mgły w Anglii, wszystkie loty zostają odwołane. Zdesperowana i zrozpaczona kobieta opuszcza lotnisko z przypadkowo poznanym nieznajomym, który proponuje jej nocleg. I tutaj ślad po niej znika.
Wszyscy żyjemy uwięzieni w świecie pozorów. Nawet kiedy nam się wydaje, że potrafimy przejrzeć istotę rzeczy.
Pięć lat później dawna przyjaciółka zaginionej – dziennikarka Rosanne Hamilton otrzymuje propozycję napisania artykułu o ludziach, po których zniknął wszelki ślad. Przypadkowo natrafia na informację, która pozwala jej sądzić, że Elaine nadal żyje. Wkrótce sama znajdzie się jednak w śmiertelnym niebezpieczeństwie…
OPINIA
Ostatni ślad to już trzecie moje spotkanie z twórczością Charlotte Link. Wszystko zaczęło się od Lisiej doliny, która okazała się świetnie skonstruowanym kryminałem. Potem przeczytałam Wielbiciela, który również trzymał wysoki poziom. A teraz przyszedł czas na Ostatni ślad tej samej autorki. Czy i ta powieść przypadła mi do gustu?
Muszę przyznać, ze od początku miałam wysokie wymagania względem książki. Poprzednie dzieła pani Link pokazały, że autorka zna się na rzeczy i potrafi tworzyć niezwykłe historie osadzone w rzeczywistości. Na szczęście i tym razem jej się udało, a ja nie przeżyłam smutnego rozczarowania, a jedynie miłe zaskoczenie lekturą.
Jak w poprzednich książkach, wszystko zaczyna się spokojnie i powiedziałabym wręcz banalnie. W tajemniczych okolicznościach znika młoda kobieta, a ostatnią osobą, która miała z nią do czynienia, jest adwokat, który zaproponował jej nocleg. Jej ślad kończy się na stacji metra, którym rzekomo miała odjechać na lotnisko. Policja z powodu braku dowodów i hipotezy, jakkolwiek kobieta miałaby uciec od dotychczasowego życia, umarza śledztwo. Lecz po jakimś czasie dziennikarka Rosanne Hamilton trafia na wiadomość, z której wynika, ze Elaine żyje. I tutaj zaczyna się wszystko komplikować. Dochodzą do tego dwa podobne zabójstwa, które mogą mieć związek ze sprawą zaginionej, inni przestępcy i inne wątki, które mogą mieć na to wpływ.
Trzeba przyznać, że i tym razem niemieckiej autorce udało się wykreować świetnie opisany i nieodbiegający od rzeczywistości świat. Wszystkie wydarzenia w zaskakujący sposób łączą się ze sobą, mimo, że początkowo całość fabuły wydaje się nadzwyczaj skomplikowana. To, co moim zdaniem wyróżnia kryminały Link, to ich wielowątkowość. Pisarka nie skupia się tylko i wyłącznie na przestępstwach i rozległym wątku kryminalnym, ale pokazuje również relacje łączące innych bohaterów zarówno teraz, jak i w przeszłości. Bohaterowie, jakich stworzyła autorka, to prawdziwi ludzie z krwi i kości, którzy nie są idealni. Jak każdy z nas mają masę problemów i masę tajemnic, których strzegą przed światem.
Fabuła książki jest bardzo intrygująca, mimo, że na pierwszy rzut oka, nie wydaje się taka. Lekturze towarzyszy narastające napięcie, mimo, że akcja nie zawsze galopuje, a czasami wręcz przystaje. Utwór wciąga do swojego mrocznego świata i nie pozwala się z niego uwolnić, dopóki nie skończymy książki. Autorka plącze i miesza tropy tak, że nie sposób
przewidzieć zakończenia powieści.
Wszyscy jesteśmy częścią jakiejś historii, ale nie ponosimy z tego powodu odpowiedzialności za jej przebieg.
Wniosek mojej oceny nasuwa się tylko jeden. Ostatni ślad to kolejny, świetnie skonstruowany kryminał Charlotte Link, który siłą i przemocą wciąga czytelnika do swojego świata nie pozostawiając mu wyboru. Zdecydowanie polecam nie tylko czytelnikom gustującym w kryminałach, ale każdemu.
Moja ocena: 8/10
CZYTALIŚCIE JUŻ TĄ KSIĄŻKĘ?
JAK WAM SIĘ PODOBAŁO?
Do tej pory miałam okazję czytać tylko jedną książkę tej autorki i chociaż w przypadku "Wielbiciela" od razu było wiadome, kto jest mordercą, to autorka pozytywnie mnie zaskoczyła tworząc bardziej portret psychologiczny tego człowieka. Powyższa książka natomiast mnie zachęca, bo fabuła wydaje się być intrygująca. Chyba sięgnę, jak tylko będę mieć okazję. 🙂
Pozdrawiam
A.
http://chaosmysli.blogspot.com
Czytałam również "Wielbiciela" i tą książkę uważam za nieco "słabszą" z twórczości Link, jaką miałam okazję poznać do tej pory. Nie podobało mi się to, że znam mordercę, chociaż rzeczywiście jego portret psychologiczny okazał się nadzwyczaj interesujący 🙂 Mam nadzieję, że "Ostatni ślad" również Ci się spodoba, albo nawet jeszcze bardziej spodoba 😀
Nie czytałam nic z twórczości tej autorki. Na razie jednak raczej nie mam takiego zamiaru. W przyszłości jak najbardziej, ale obecnie to raczej nie moje klimaty 🙂
Pozdrawiam serdecznie :*
Charlotte z In Bookland
Oczywiście, rozumiem. Mam nadzieję, że kiedyś uda Ci się sięgnąć po twórczość tej autorki, bo moim zdaniem naprawdę warto 🙂
Czytałam jeden kryminał Charlote Link i mimo, że nie przepadam aż tak za kryminałami, to jednak Link czytało się bardzo dobrze. Nie wiem czy sięgnę po następną książkę tej autorki, ale jakby co to ten tytuł będę mieć na uwadze.
Pozdrawiam ciepło
Wydaje mi się, że historie Link tonie są typowe kryminały, ponieważ znajdziemy tutaj również bardzo rozwinięte wątki obyczajowe. To jedna z wielu zalet jej książek, ponieważ podobają się nie tylko wielbicielom kryminałów. Zdecydowanie polecam lekturę "Ostatniego śladu" i pozdrawiam 🙂
Bardzo lubię książki autorki i mam kilka na czytelniczym koncie. Jej sposób na zgłębienie ludzkiej psychiki i przedstawienie światu zbrodnie wynikające z wielkich emocji całkowicie do mnie przemawia 🙂
Dokładnie się z Tobą zgadzam, Link świetnie oddaje motywy zachowań ludzi, ich sposób myślenia i działania. To jeden z wielu atutów jej książek 🙂
Muszę sięgnąć po tę powieść, skoro była dla ciebie miłym zaskoczeniem 😉
Koniecznie! Mam nadzieję, że Ci się spodoba 🙂
Jedyny thriller jaki przeczytam w tym miesiącu to chyba Dziewczyna z pociągu 😀
Pozdrawiam serdecznie! ;*
http://ravenstarkbooks.blogspot.com/
Hmmm… Słyszałam o tej powieści i muszę przyznać, że wydaje się interesująca 😀
Odkąd przeczytałam kiedyś jedną książkę autorki, mam w planach resztę jej książek 😉
Ja również mam taki plan, który powoli realizuję 🙂 Do tej pory przeczytałam już 4 książki autorki – "Lisią dolinę", "Wielbiciela", "Ostatni ślad" i "Przerwane milczenie". Nadal nie mam dość powieści tej pisarki, a to chyba o czymś świadczy 🙂
Mam na półce kilka jej książek, ale ciągle się mijamy. A kryminały bardzo lubię.
Sama jeszcze niedawno mialam podobnie. "Lisia dolina",czyli moje pierwsze spotkanie z Link, czekala na mnie naprawdę długo. A gdy wreszcie sięgnęłam po powieść, byłam zaskoczona, dlaczego tak długo z tym zwlekałam 😀
Uwielbiam książki Link. 🙂 Może i powiela te same pomysły , ale i tak świetnie się to czyta :)) Ta książka była pierwszą tej autorki, którą poznałam 🙂
W sumie powieści tej autorki wydają się podobne, co wcale nie zmienia faktu, że są wyśmienitą lekturą dla każdego 🙂
Bardzo cenię sobie prozę Charlotte Link. To, co do tej pory przeczytałam, podobało mi się. Niestety nie da się wszystkiego na czas przeczytać, ta powieść jeszcze przede mną.
Rozumiem, sama borykam się z podobnym "książkowym" problemem. Jest całe mnóstwo książek, które chcę przeczytać, a oprócz tego cała masa innych czeka na półce. Tylko kiedy znaleźć czas na to wszystko? 😉
Czytałam "Lisią dolinę" i "Dom sióstr". Pomimo, że autorka pisze bardziej obyczajowe i "lekkie" kryminały to czytanie ich sprawia mi wielką przyjemność. Pisze po prostu świetnie i moim zdaniem najlepiej wychodzi jej kreowanie bohaterów. Pewnie przeczytam, bo chciałabym w przyszłości mieć wszystkie na półce!
Pozdrawiam 🙂 Przy gorącej herbacie
Dokładnie się z Tobą zgadzam. W swoich kryminałach Link skupia się nieco bardziej na kreacji bohaterów i tle obyczajowej, niż na samej zbrodni, ale to nawet dobrze 🙂 W takim razie liczę na to, że książka jak najbardziej przypadnie Ci do gustu 🙂
Książka nie w moich klimatach, więc raczej po nią nie sięgnę, mimo bardzo zachęcającej recenzji:3
Szkoda, szkoda, ale rozumiem to 🙂 Sama nigdy nie sięgam po książki, na które nie mam ochoty – no chyba, że to lektury…
Czytałam i bardzo mi się podobała, ale nawet w połowie nie tak bardzo jak "Lisia dolina", która dla mnie była fenomenalna 🙂
Rzeczywiście, "Lisia dolina' to prawdziwe cudo autorki, które mnie oczarowało. Jednak i tym razem kolejne spotkanie z twórczością Link bardzo mi się spodobało 🙂
Mam jedną książkę autorki, ale nie mam na razie czasu 🙁 Chcę przeczytać wszystkie, dlatego prędzej czy później poznam i tę. Nie mogę się doczekać ! 🙂
Rozumiem brak czasu, bo sama zawsze mam podobny problem z czytaniem. Mimo to, zawsze staram się wygospodarować chociaż chwilkę na czytanie każdego dnia :3 Mam nadzieję, że po książkę uda Ci się sięgnąć jak najszybciej, bo naprawdę warto 😀
[…] pisarki i miałam okazję przeczytać już kilkanaście jej książek, z których moje ulubione to Ostatni ślad i Lisia dolina. Mam nadzieję, że to tego zacnego grona dołączy również Ciernista […]