DANE TECHNICZNE
Tytuł oryginału: Paranoia
Wydawnictwo: Nowy Świat
Liczba stron: 344
Cena z okładki: 32,99 zł
AHJIN!
Paranoia to pierwotny i niedoskonały świat stworzony przez Stwórcę, zanim jeszcze powstał człowiek. Żyją w nim stworzenia brzydkie i szkaradne; plemienia żywych szkieletów oraz bestie złożone z krwistych mięśni.
Zrodziła się przed początkiem wszystkich początków, na długo przed powstaniem znanego nam wszechświata.
Panuje między nimi względny pokój, który jednak zostaje przerwany. A wszystko za sprawą tajemniczego Bezimiennego, który burzy święty mur oddzielający Organiczną Dżunglę od reszty krain. Organizuje również armię Kościożerców mających pokonać szkielety. Myśliwy z plemienia Wilków rozpoczyna pełną niebezpieczeństw misję, od której zależeć będzie los jego pobratymców.
Jedno jest pewne… […] Jeśli Mur Kości faktycznie runął… Pradawna Wojna rozpocznie się na nowo.
OPINIA
Jak z pewnością wiecie, uwielbiam fantastykę. Kocham poznawać nowe i nieznane dotąd światy, które rządzą się zupełnie innymi prawami niż Ziemia. Gdzie panują inne zasady, mieszkają inne stworzenia i mają zupełnie inny życiowy cel. To naprawdę ciekawe.
Paranoia to debiut 18-letniego Piotra Adacha. Muszę przyznać, że miałam pewne obawy jeszcze przed lekturą książki. Nie wiedziałam, czego mogę się po niej spodziewać.
Zacznę od tego, że świat stworzony w tej powieści został świetnie skonstruowany. Autor opisuje go w najmniejszych szczegółach, co pozwala nam go sobie dobrze wyobrazić. Lekturze towarzyszy wiele opisów (szczególnie walk i starć), które odzwierciedlają sytuacje mające miejsce w książce. Czasem bywają jednak nieco zbyt nużące i niezachęcające do lektury, która zaczyna się dłużyć. Również język nie zawsze jest dobrze dopasowany do sytuacji, co może irytować. W książce najbardziej spodobało mi się zakończenie, które było naprawdę świetnie wpasowane w klimat powieści.
Bohaterowie są dobrze opisani, chociaż odnoszę wrażenie, że zbyt do siebie podobni. Wszyscy są wytrwali w walce, silni i dążą do wyznaczonego celu bez względu na wszystko. A jednak brakuje im charyzmy, czegoś, co by ich wyróżniało na tle plemienia. Główna postać była ciekawa i spodobało mi się, to, że została wprowadzona nieco później. Niestety, Scout okazał się także niezbyt dojrzały, chwilami naiwny i irytujący. Jego relacja z inną bohaterką – Tiarą, wydała mi się dziwna i raczej niepotrzebna.
Największą zaletą tej książki jest zaskakujący i rozbudowany pomysł na fabułę. Moim zdaniem ta powieść ma potencjał, by stać się czymś więcej. Czuję, że może ona wnieść powiew świeżości do świata fantastyki. Chciałabym, aby została niegdyś przetłumaczona na inne języki. Chwilami przypominała mi książki Petera V. Brett – cenionego nie tylko przeze mnie twórcy fantastycznych opowieści.
Paranoia to jeden z lepszych debiutów tego lata. To intrygująca i zarazem niepokojąca fantastyczna historia o walce na śmierć i życie, która, mimo kilku małych wad, ma duży potencjał i może zostać dobrze odebrana przez zagranicznych czytelników. Polecam ją przede wszystkim miłośnikom tego gatunku.
Prawda […]. To ona kieruje naszymi myślami, wyznacza poglądy i prowadzi nas za rękę. Sztuką jest móc odróżnić ją od kłamstwa. Prawda i odpowiedzi to dwie najcenniejsze wartości tego świata.
Moja ocena: 7/10
Za możliwość poznania pierwszego, niedoskonałego świata dziękuję autorowi!
CZYTALIŚCIE PARANOIĘ?
JAK WAM SIĘ PODOBAŁO?
Dość ciekawie się prezentuje 🙂
I rzeczywiście jest naprawdę ciekawa 🙂
Odcięłam się od fantastyki jakiś czas temu, ale szczerze powiedziawszy coraz bardziej na nowo mnie do niej ciągnie kiedy trafiam na recenzje tak bardzo intrygujących książek. 😉
Pozdrawiam
A.
http://chaosmysli.blogspot.com
Szkoda, że zrezygnowałaś z fantastyki. Ja też na przykład czytam niewiele powieści obyczajowych, ale staram się to zkienić i zauważyłam, że fajnie jest raz za czasu przeczytać coś nowego :))
Nie czytałam ale może być ciekawa 🙂 Choć sam opis mnie nie zachęca..
W najbliższym czasie raczej nie sięgnę aczkolwiek nie przekreślam tej książki na zawsze 🙂
my-life-in-bookland.blogspot.com
Oczywiście, rozumiem. Sama mam wiele różnych książek w planach, nie wspominając o tym ile z nich czeka u mnie na półkach… Istna katastrofa, a wciąż kupuję nowe… :))
Czytałam i mnie świat zafascynował. 😉 Debiut i to naprawdę mocny! 😉 Czytało się powoli, ale przyjemnie. 😉 Uwielbiam wykreowane stworzenia, całą tajemniczą otoczkę. Nużyły mnie jedynie dość nienaturalne dialogi, były przydługie. 🙂
Pozdrawiam.
Tak, zapomniałam się przyczepić do dialogów. Ale i tak, jak na polski debiut 18-latka, to jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona! Nie spodziewałam się tak ciekawej książki 😀
Fantastyki raczej nie czytuję, naprawdę, niewiele jest książek fantastycznych, które lubię i cenię, Ta chyba by mi się nie spodobała. Lubię takie lekko fantastyczne 🙂
Wszystko zależy od gustu. Pomysł na książkę jest świetny i dobrze dopracowany, chociaż nie jest to lektura, która pochłania czytelnika na dobre 🙂
Kocham fantasy, ale jakoś ta książka mnie do siebie nie przekonuje. Aczkolwiek kto wie, jeśli trafię na jeszcze parę pozytywnych opinii, może zacznę się łamać. Jak na chwilę obecną, muszę liczyć się z tym, że mam ponad 100 książek w kolejce do przeczytania, z czego duża część jest właśnie fantasy, także myślę, że jeśli o ten gatunek chodzi, mam co czytać i niepotrzebne mi kolejne tytuły. 🙂
Pozdrawiam,
Sherry
Oczywiście, rozumiem. Sama mam w domu podobny zapas książek, które muszę przeczytać i, które czekają od dawna w kolejce… 🙂
18 lat i debiut literacki? To albo musi być must have do przeczytania albo jakaś ściema.. A przecież Ty byś nas nie okłamywała, dlatego ja na pewno po nią sięgnę! 🙂
Pozdrawiam :*
PS: Odezwij się do mnie na LC, co tam słychać! 🙂
W takim razie mam nadzieję, że Ci się spodoba, chociaż to nie jest książka, która pochłania czytelnika w całości. Czyta się ją irytująco wolno, ale pomysł na fabułę jest naprawdę oryginalny 🙂
Nie słyszałam o tej książce wcześniej, a szkoda skoro jest taka dobra. Uwielbiam fantasty, więc koniecznie muszę się za nią rozejrzeć.
Książka jest naprawdę dobra, ale nie da się jej przeczytać szybko. Mnie chwilami naprawdę irytowało tempo lektury, ale ciekawy pomysł na fabułę mi to wynagrodził :))
Spodobała mi się Twoja recenzja. W ogóle książka wydaje się być ciekawa, więc bardzo możliwe, że już niedługo po nią sięgnę, abym sama mogła stwierdzić czy było warto :3
Ojejku, nawet nie wiesz, jak bardzo mi miło 😀
Mam nadzieję, że książka cię nie rozczaruje, a ppzytywnie zaskoczy 🙂
Jestem ciekawa tego debiutu, jeśli nadarzy się okazja, chętnie zapoznam się z tą historią. 🙂
Mam nadzieję, że ci się spodoba 🙂
wydaje mi się taka zupełnie… inna. a to akurat komplement 😉
O tak, książka bardzo odbiega od popularnej dziś fantastyki. Jest unikalna i niezwykle intrygująca 😉
[…] zaczęłam od debiutu 18-letniego Piotra Adacha, czyli Paranoi. Pomysł na fabułę bardzo mnie zainteresował i cieszę się, że miałam okazję przeczytać tą […]