Dane techniczne
Tytuł oryginału: Murder of Crows
Wydawnictwo: Initium
Tłumaczenie: Monika Wyrwas-Wiśniewska
Liczba stron: 432
Cena z okładki: 41,90 zł
Uważaj Meg, to nie koniec!
Po ucieczce z ośrodka i znalezieniu schronienia u Innych, Meg nadal nie może czuć się bezpieczna. Zmiennokształtnym udało się wprawdzie odeprzeć atak ludzi na dziewczynę, jednak wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że Kontroler nie zaprzestanie poszukiwań cassandry sangue. Meg, a konkretniej jej skóra, jest dla niego niezwykle wartościowa, ponieważ po jej przecięciu dziewczyna widzi przyszłość.
Meg była cassandra sangue, wieszczką krwi; jeśli przecięło się jej skórę, doznawała wizji i wygłaszała proroctwa.
Mężczyzna zarabia wiele na tym interesie i nie dopuści do tego, by ktoś taki jak Zmiennokształtni pozwolił mu zamknąć biznes. Posunie się do najokrutniejszych z okrutnych środków, byle tylko otrzymać to, czego potrzebuje.
O kompleksach wiedzieli tylko bogaci i dyskretni klienci, a cięcie dziewcząt stało się regularną, kontrolowaną procedurą.
Tymczasem w ludzkich osadach coraz częściej dochodzi do aktów przemocy skierowanych przeciwko Innym. Może to być związane z nowymi narkotykami o nazwie euforka i wilczenie. Meg zaczyna nawiedzać coraz więcej koszmarów, odczuwa również częstą potrzebę cięcia się. Napad na Wrony może się okazać początkiem konfliktu Ludźmi a Zmiennokształtnym.
Czy uda się zapobiec ofiarom i dalszemu rozwojowi buntu?
Coś o wolności
Wolność. Dla większości z nas to niezależność. Mogę robić co chcę, z kim chcę i kiedy chcę. Jak wdzięcznie nazywa to Wikipedia, brak przymusu, sytuacja, w której można dokonywać wyborów spośród wszystkich dostępnych opcji. Czy to jednak wszystko?
Nie, istnieją przecież inne aspekty wolności. Które czasem są nawet ważniejsze. Wolność od ograniczeń i uzależnień. Wolność słowa. Bo przecież to, że jestem dorosły i samodzielny, wcale nie oznacza, że jestem wolny. Że nie cierpię na nałóg, że nie jestem ograniczony. Że nie jestem wolny od uprzedzeń.
Więc pamiętajmy, wolność to nie tylko brak przymusu, Wolność to stan naszej duszy, który pozwala nam samemu podejmować decyzje, ale i uniknąć ograniczeń i zniewolenia.
Opinia
Jestem niezwykle zaskoczona kolejną częścią przygód Meg i Simona. Byłam pewna, że nic nie może się równać z poprzednią częścią – Pisane szkarłatem. Jak widać, pomyliłam się.
Morderstwo wron naprawdę mnie zadziwiło. Druga część trylogii Anne Bishop okazała się jeszcze lepsza od poprzedniej. Naprawdę genialna i po prostu niesamowita. Uwielbiam styl pisania tej autorki, który sprawia, że książkę dosłownie się pochłania. I tak było tym razem. Kiedy już zaczęłam czytać, po prostu nie mogłam się oderwać od moich ukochanych bohaterów. Są oni świetnie opisani, a jednak Meg wciąż kryje w sobie jakąś tajemnicę. I ta atmosfera… Atmosfera przyjaźni i sympatii, czegoś, co niegdyś może się przerodzić w uczucie między Simonem, a Meg. A także atmosfera oczekiwania. Napięcie, dreszczyk emocji. I oczywiście zwroty akcji…
Jeśli jeszcze nie przeczytaliście pierwszego tomu, to koniecznie zachęcam do tego. Dla mnie jest to naprawdę pozycja warta uwagi. Jej jedynym minusem jest ilość stron, które przelatują w zawrotnym tempie. A ja chcę więcej! Dlatego już nie mogę się doczekać, kiedy w moje ręce trafi trzecia część 🙂
Moja ocena: 9,5/10
| Pisane szkarłatem | Morderstwo wron |
Czytaliście już Morderstwo wron?
Jak je oceniacie?
To chyba dla mnie za dużo. Nie moje klimaty…
Oczywiście, rozumiem 😉
Przede mną pierwsza część 😉 Ogromnie się cieszę, że drugi tom jest lepszy. Oby ostatni też trzymał poziom
W takim razie życzę miłej lektury i mam nadzieję, że i Ty zakochasz się w świecie Simona i Meg 😉
Mam pierwszą część i widzę że muszę przyśpieszyć jej poznanie wtedy chwycę za Morderstwo wron skoro tak polecasz:)
Tak, gorąco polecam. Mnie obydwie książki bardzo przypadły do gustu :3
Lubię czasem sięgnąć po coś za fantastyki, ale ten tytuł jakoś nie do końca do mnie przemawia. Może kiedyś skuszę się na pierwszy tom.
Oczywiście, każdy ma inne gusta 🙂 Ja ze swojej strony jedynie zachęcam do lektury…
Ta książka jakoś do mnie nie przemawia, nie moje klimaty.
Oczywiście, każdy czyta to, na co ma ochotę. Sama również nie sięgam po coś, co mnie nie interesuje 🙂
O tak dawna mam tę powieść na półce, że już zdążyła się przykurzyć 😉 Nieczęsto się zdarza, by drugi tom dorównał pierwszemu,a tu jak twierdzisz się udało. Muszę koniecznie nadrobić lekturę 😉
Cieszę się, że masz w planach przeczytać tą serię i liczę na to, że się nie zawiedziesz 🙂
Zarówno pierwszy, jak i drugi tom tej serii był cudowny <3 Przede mną część 3, która już czeka na swoją kolej na mej półeczce ^_^
Ojej, jaka szczęściara! Ja dopiero czekam na jakieś przeceny.. ^^
Pierwszy tom był prześwietny, więc tym bardziej cieszę się, że "Morderstwo wron" jest jeszcze lepsze, choć nie wiem jak to możliwe. :))
Sama byłam pewna, że to niemożliwe, a jednak… 😉
Oj, chyba nie dla mnie…
🙂
Tak miło jest zobaczyć, że ktoś zachwycał się tą książką/serią tak samo jak ja :D. Trzecia część jest spokojniejsza , ale i tak ją uwielbiam 😉 Jeżeli podoba Ci się styl pisania i światy Bishop to gorąco polecam i Sebastiana i Córkę Krwawych
http://zatracona-w-innych-swiatach.blogspot.com/
Taak, uwielbiam tą serię. Pochłonęła mnie całkowicie i już nie mogę się doczekać, kiedy przeczytam trzeci tom 😀 Dziękuję za polecenie, rozejrzę się za tym tytułem.
[…] wizje to jak najbardziej udana kontynuacja Pisane szkarłatem i Morderstwa wron. Galopująca akcja, ciekawa i zarazem tajemnicza fabuła, sprawiają, że ciężko choć na chwilę […]