• home
  • kategorie
    • książki
    • o książkach
    • stosiki
    • podsumowania
    • zapowiedzi
    • muzyka
    • moje życie
    • języki obce
    • inne
  • spis recenzji
  • o mnie
  • współpraca i kontakt
  • Przeczytane
Caroline Livre - dawniej przygody mola książkowego Caroline Livre - dawniej przygody mola książkowego
dawniej przygody mola książkowego
  • Home
  • książki
  • 4 powody, dla których pokochałam poezję Rupi Kaur
11 czerwca 2017

4 powody, dla których pokochałam poezję Rupi Kaur

książki/o książkach
4 powody, dla których pokochałam poezję Rupi Kaur

Poezja, jak zresztą wszystko inne, od zawsze miała nie tylko swoich zwolenników, ale i przeciwników. Jedni ją kochają; odnajdują w niej siebie i swoje uczucia, inni – może nie tyle nienawidzą, ile uważają za bezużyteczną, nieprzystępną i niezrozumiałą. Szczególnie twórczość popularnej ostatnio Rupi Kaur spotyka się zarówno ze słowami pochwały, jak i krytyki. Jedno trzeba jednak przyznać – jej „poezja” zaskakuje. Dlaczego? O tym już za chwilę.

BEZ TEMATÓW TABU

Rupi nie boi się opowiadać o cielesności, relacjach międzyludzkich i innych przeżyciach. Nie stroni od tematów powszechnie unikanych takich, jak gwałt, współżycie, molestowanie. Nie ma oporów przed przekazywaniem szczerej prawdy przy okazji stawiając na prostotę i łatwość przekazu. Jednak dla niektórych osób – zwłaszcza młodszych, jej wiersze mogą okazać się zbyt odważne.

REFLEKSJA

Nie tylko tomik Rupi i jej wiersze, ale już sama postawa pisarki zachęca do zastanowienia się nad wizerunkiem kobiety, jaki rozpowszechniają media. Jakiś czas temu udostępniła ona na Instagramie zdjęcie przedstawiające kobietę w trakcie miesiączki. Fotografia została kilka razy usunięta ze strony ze względu na nieodpowiednią treść, co rozpętało niemały skandal, ale Kaur nie poddała się. Chciała swoim zachowaniem zwrócić uwagę na uprzedmiotowienie ciało kobiety wokół nas, które w półnagiej wersji często atakuje nas z reklam czy plakatów. Jednak pokazanie w internecie cyklu miesiączkowego, czyli czegoś naturalnego dla każdej kobiety, spotyka się z szeroko zakrojoną krytyką. Ciekawe dlaczego…

PROSTOLINIJNOŚĆ

W wierszach Rupi próżno szukać kwiecistych porównań i zróżnicowanych środków stylistycznych. Śmiem powiedzieć, że jej poezja jest piękna w swojej prostocie i dla mnie nie brakuje jej absolutnie niczego. Właśnie dzięki uniknięciu patetyczności i wzniosłości dociera do tak wielu kobiet i jest dla nich zrozumiała. Chociaż z tego powodu jej twórczość może nie przypaść do gustu każdemu – niektórym jej wiersze wydadzą się zbyt łatwe, zbyt krótkie i po prostu niezwyczajne.

PROSTO Z SERCA DLA SERCA

Wszystko, co napisała Kaur, wypływa prosto z jej serca i w zamierzeniu ma trafić do serc wszystkich kobiet na całym świecie. To poezja, w której wiele z nas odnajdzie siebie na nowo. Znajdzie emocje, które nieraz przyszło jej przeżywać, zrozumienie i minimalne ukojenie bólu, który doświadcza. Już pierwsza strona „Mleka i miodu” wspomina o tym, skąd wziął się pomysł na cały tom.

„my heart woke me crying last night
how can i help i begged
my heart said
write the book”

mlekoDANE TECHNICZNE

Tytuł oryginału: Milk and Honey
Tłumaczenie: Anna Gralak
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 402
Cena z okładki: 39,90 zł
Moja ocena: 8/10

CO SĄDZICIE O RUPI KAUR I JEJ POEZJI?
MIELIŚCIE OKAZJĘ JĄ PRZECZYTAĆ?

 

8/10OtwarteRupi Kaur
Previous Post
„Najdłuższa podróż” Nicholas Sparks
Next Post
„Czy wspominałem, że Cię potrzebuję?” Estelle Maskame
caroline

caroline

Zabiegana studentka, miłośniczka literatury oraz języków obcych, w szczególności niemieckiego. Więcej znajdziesz w zakładce "o mnie". Zapraszam :)

You May Also Like

„Flying High” Bianca Iosivoni
6 lutego 2021

„Flying High” Bianca Iosivoni

„Kobieta w białym kimonie” Ana Johns
20 stycznia 2021

„Kobieta w białym kimonie” Ana Johns

„Chłopiec z lasu” Harlan Coben
6 stycznia 2021

„Chłopiec z lasu” Harlan Coben

„Ostrze” Belinda Bauer
21 grudnia 2020

„Ostrze” Belinda Bauer

„Pierwsza osoba liczby pojedynczej” Haruki Murakami
14 grudnia 2020

„Pierwsza osoba liczby pojedynczej” Haruki Murakami

„Służąca” Alicja Sinicka
7 grudnia 2020

„Służąca” Alicja Sinicka

25 komentarzy

  1. Ja mam za sobą dwie pierwsze części z jej tomiku, ale wciąż nie wiem, co sądzić o jej poezji. Z jednej strony jest ona piękna i chwyta za serce swoją prostolinijną szczerością, a z drugiej niektóre wiersze faktycznie są zbyt odważne i zdarza się, że mi się przez to nie podobają. Momentami mam wrażenie, że być może faktycznie jest zbyt prosto, ale za to jest prawdziwie i Rupi Kaur w kilku wierszach wyraziła za pomocą słów moje uczucia, których sama nie umiałabym ubrać w zdania. Przede mną jednak jeszcze the breaking i the healing, więc może część mojej opinii ulegnie zmianie 😉

    Books by Geek Girl

    Odpowiedz
    Geek Girl - 11 czerwca 2017
    1. Mogę się z Tobą zgodzić, że ta prostota nie zawsze wydaje się odpowiednia i czasem jest zbyt szczerze. Mimo to ja uważam tomik za jak najbardziej warty polecenia 😉

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 12 czerwca 2017
  2. Czytałam raz, bo nagle po opublikowaniu zdjęcia połowa znajomych, rodziny i przyjaciół zachciała czytać. A tego tomiku nie potrafiłam im odmówić. Jest zbyt piękny i zbyt prawdziwie naturalny. Wrócił do mnie i teraz znowu mogę przeżywać!

    Odpowiedz
    Marta W. - 11 czerwca 2017
    1. W takim razie życzę udanego ponownego czytania :3 Mam nadzieję, że rodzinie i znajomym wiersze Rupi też przypadły do gustu!

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 12 czerwca 2017
  3. To prawda autorka nie boi się pisać o takich rzeczach i cielesności, niektóre jej wiersze są naprawdę cudowne. Ale wiele z nich wydawała mi sie napisana z dupy za przeproszeniem. Troszkę są zbyt banalne te wiersze. Mogłyby być bardziej refleksyjne i zawierać więcej metafor. No ale to poezja, każdy ją odbiera inaczej. 🙂

    Odpowiedz
    Tatiana - 12 czerwca 2017
    1. Rzeczywiście, każdy szuka w poezji czego innego i zupełnie inaczej ją interpretuje. Szanuję więc Twoje zdanie 😉

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 12 czerwca 2017
  4. Poezja Rupi Kaur w pewnym sensie nakierowała mnie na to, jaką poezję lubię i jaka do mnie trafia. Zrozumiałam, że właśnie ta prostota idealnie wpasowuje się w mój minimalistyczny gust. Te wszystkie wiersze przepełnione metaforami i środkami stylistycznymi nie są dla mnie. Mleko i miód czytałam już kilka razy i za każdym razem odkrywałam w tym tomiku coś nowego, aczkolwiek to ostatnia część najbardziej do mnie przemówiła.

    Odpowiedz
    Sylwia - 12 czerwca 2017
    1. Ja przeczytałam książkę dopiero po raz pierwszy, ale jestem pewna, że wrócę do niej już niedługo 😉

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 13 czerwca 2017
  5. Również bardzo podobają mi się jej wiersze! Podoba mi się to, że pisze ona w sposób prosty, a jednocześnie trafiający do serca każdej kobiety!

    Odpowiedz
    Ola K. - 12 czerwca 2017
    1. Dokładnie tak 😀

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 13 czerwca 2017
  6. Książka cały czas przede mną 🙂 ale nie ukrywam, że bardzo chciałabym przeczytać 🙂

    Odpowiedz
    Paulina Kaleta simpler slower - 13 czerwca 2017
    1. Mam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu 😉

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 13 czerwca 2017
  7. Mają coś w sobie te wiersze. Przyciągają, skłaniają do refleksji. Mi podobały się bardzo.

    Odpowiedz
    Czytajswiat.pl - 13 czerwca 2017
    1. Zgadzam się z Tobą całkowicie!

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 13 czerwca 2017
  8. Wciąż kusi i kusi, a jednak jeszcze nie zdecydowałam się na tę książkę. Tyle już o niej słyszałam, że chyba w końcu ulegnę i sama przekonam się czy przypadnie mi do gustu. 🙂

    Odpowiedz
    Suza - 13 czerwca 2017
    1. Zawsze możesz spróbować rozejrzeć się w bibliotece lub popytać znajomych o tomik zamiast od razu kupować 😉

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 14 czerwca 2017
  9. Jakoś nie mogę się przekonać. Choć wartości, które opisujesz jestem bardzo BARDZO na tak, to jednak nie wiem czy taka poezja do mnie trafi. Zresztą ja zdecydowanie prostą kobietą jestem i poezja trafia do mnie nieczęsto w ogóle. 😀
    Ale przyznam szczerze – po Twoim wpisie się zastanowię. Może pożyczę i sprawdzę. 🙂

    Odpowiedz
    Marta - 13 czerwca 2017
    1. Rozumiem, nie każdy lubi poezję i nie każdemu się podoba 🙂 Nikogo nie zmuszam, ale warto spróbować.

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 14 czerwca 2017
  10. Strasznie nie lubię poezji, kojarzy mi się tylko i wyłącznie z nużącymi lekcjami polskiego, monotonnym głosem polonistki, gdy czytała to, co potem trzeba było interpretować i głupim rozkładaniem każdego wersu na części. A przynajmniej do tej pory tak było. Skończyłam szkołę w kwietniu i… Kupiłam Mleko i miód. Postawiłam na wersję dwujęzyczną, tak jak ty, i sądzę, że to był strzał w dziesiątkę. Nigdy nie czytałam poezji w takiej formie. Krótko, prosto i prawdziwie. A do tego z przyzwyczajenia patrzyłam najpierw na lewą stronę, czyli na wersję oryginalną i muszę przyznać, że bez tego tomik pewnie tracił na wartości, bo w przetłumaczonych wierszach czasem czegoś brakowało. Rupi zmieniła moje podejście do poezji, teraz nawet obserwuję na Insta kilka kont z podobnymi wierszami i to jest niesamowite, jak czasem za pomocą kilku prostych słów można oddać tyle emocji. <3 Mówi się, że Mleko i miód albo się kocha, albo nienawidzi – ja zdecydowanie pokochałam. <3

    Pozdrawiam,
    recenzje-koneko.blogspot.com

    Odpowiedz
    koneko - 15 czerwca 2017
    1. Ja generalnie od zawsze lubiłam wiersze, nawet w liceum 😉 Nie była to jednak poezja, która oddawałabym w 100% to, co aktualnie czuję i przeżywam. Znalazłam to w wierszach Rupi i cieszę się, że kupiłam cały tomik 😉

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 16 czerwca 2017
  11. Podpisuję się pod tym rekami i nogami. Poezja pani Kaur jest niesamowita i kocham to, że nie boi się podejmować tematów, których inni się boją podejmować, nie chodzi mi tylko o autorów.
    https://myszkarecenzuje.blogspot.com

    Odpowiedz
    Day Dreamer - 15 czerwca 2017
    1. O tak, od razu widać, że Rupi po prostu pisze to, co dyktuje jej serce. Bez patrzenia na to, czy wypada czy nie 😉

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 16 czerwca 2017
  12. Już nie pamiętam, kiedy ostatnio przeczytałam jakiś dobry wiersz tylko dla siebie. Czytałam dużo w związku z egzaminami maturalnymi, ale to nie to samo. Twój post jest kolejnym tekstem polecającym tomik Rupi Kaur, na jakie częsty natknęłam się w ostatnim czasie. To chyba wyraźny znak, że czas zacząć myśleć o sięgnięciu po tę pozycję.
    Aleksandra

    Odpowiedz
    Gaviota - 16 czerwca 2017
    1. Ja też czytałam dosyć dużo wierszy przed maturą, chociaż ostatecznie na nic się nie przydały… Myślę, że warto spróbować poezji Rupi, chociaż nie każdemu przypadnie do gustu 🙂

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 16 czerwca 2017
  13. […] Żurnalistą odczuwaliśmy ból, razem przechodziliśmy przez różne fazy cierpienia trochę jak w Milk&Honey, do którego moim zdaniem wiele mu jednak brakuje. Być może „Miłość, po prostu” nie […]

    Odpowiedz
    „Miłość, po prostu” Żurnalista.pl – Caroline Livre - 17 sierpnia 2017

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

O mnie

Karolina

Karolina

Zabiegana studentka, miłośniczka literatury oraz języków obcych, w szczególności niemieckiego. Więcej znajdziesz w zakładce "o mnie". Zapraszam :)

Facebook

Caroline Livre

Ostatnie posty

„Flying High” Bianca Iosivoni
„Flying High” Bianca Iosivoni
6 lutego 2021
„Kobieta w białym kimonie” Ana Johns
„Kobieta w białym kimonie” Ana Johns
20 stycznia 2021
„Chłopiec z lasu” Harlan Coben
„Chłopiec z lasu” Harlan Coben
6 stycznia 2021
„Ostrze” Belinda Bauer
„Ostrze” Belinda Bauer
21 grudnia 2020

Archiwa