• home
  • kategorie
    • książki
    • o książkach
    • stosiki
    • podsumowania
    • zapowiedzi
    • muzyka
    • moje życie
    • języki obce
    • inne
  • spis recenzji
  • o mnie
  • współpraca i kontakt
  • Przeczytane
Caroline Livre - dawniej przygody mola książkowego Caroline Livre - dawniej przygody mola książkowego
dawniej przygody mola książkowego
  • Home
  • książki
  • „Wybacz mi, Leonardzie” Matthew Quick
4 lipca 2016

„Wybacz mi, Leonardzie” Matthew Quick

książki
„Wybacz mi, Leonardzie” Matthew Quick

Z czystym sercem mogę przyznać, że przeczytałam już całą masę młodzieżówek. Nie tylko tych lepszych, bardziej inteligentnych i skłaniających do przemyśleń, ale również wiele zwykłych, przeciętnych i przewidywalnych, które nie wniosły nic nowego do mojego życia. Schematycznych i nudnych. A jednak, czasy się zmieniają, a na nasz typowo nastoletni rynek zaczyna się powoli wkradać coraz więcej mądrych powieści. A do której z tych kategorii zaliczyłabym „Wybacz mi Leonardzie”? Odpowiedź na to pytanie poznacie już za chwilkę 🙂

CZY INNOŚĆ JEST ZŁA?

Leonard to 17-latek mocno wyróżniający się na tle rówieśników. Nie interesują go zabawy młodzieży, ich intrygi i kłamstwa. Woli swój świat pełen poszukiwań i pytań bez odpowiedzi. W akcie rozpaczy spowodowanej brakiem zrozumienia ze strony najbliższych, postanawia popełnić samobójstwo. Najpierw jednak planuje rozprawić się z przeszłością. Przygotowuje więc prezenty, dla wszystkich, którzy odegrali istotną rolę w jego życiu oraz zabiera pistolet do szkoły.

„Chcę się z nimi w odpowiedni sposób pożegnać. Chcę podarować każdemu coś, dzięki czemu mnie zapamięta.”

„Wybacz mi Leonardzie” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Matthew Quick. O jego książkach słyszałam wiele dobrych opinii, jednak upłynęło wiele czasu, zanim odważyłam się sięgnąć po jedną z nich. Teraz widzę, że zbyt wiele czasu.

Już po pierwszych stronach ta powieść nie tyle zabrała, ile porwała mnie do swojego świata, sprawiając, że nie mogłam się od niej oderwać ani na chwilkę, mimo, że było już naprawdę późno. I tutaj nie chodzi tylko o lekkie i zgrabne pióro autora ani szybką akcję.

Nie, prawdziwy fenomen tej książki tkwi w głównej postaci. Leonard to inteligentny i błyskotliwy nastolatek, z którym naprawdę miałabym o czym pogadać. Jak już wspomniałam wcześniej, chłopak w niczym nie przypomina swoich nadzwyczaj przeciętnych rówieśników. Nie interesuje go alkohol, narkotyki czy też ładne dziewczyny. Nie skupia się na szkolnych intrygach ani nawet na teście kończącym szkołę, który będzie miał wpływ na jego przyszłość. Co wcale nie oznacza, że Leo wszystko, kolokwialnie mówiąc, olewa. Nie, nasz bohater żyje w zupełnie innym świecie, w świecie bez kompromisów i szarości. Świecie starych filmów, dramatów Szekspira (które zna większość na pamięć) i pytań bez odpowiedzi. Leonard często włóczy się po mieście tylko po to, by podglądać życie zabieganych dorosłych i odnaleźć sens w całej tej rzeczywistości. Tak jak i ja, nasz bohater wcale nie chce ukończyć 18 lat. Dorosłość przeraża go i najchętniej pozostałby w obecnym wieku z różnych względów, których nie mogę Wam zdradzić. Naprawdę cudownie było poznać kogoś, kto ma podobne problemy i zadaje prawie identyczne pytania. Kogoś, kto jest inny i nie boi się tego okazywać każdego dnia.

„Zdaję sobie sprawę, jak trudno czasami jest być innym. Ale wiem również, jak potężną broń można z tego uczynić. […] Wszyscy wielcy ludzie byli inni. A wyjątkowi ludzie, tacy jak ty i ja, muszą odszukiwać innych wyjątkowych ludzi, którzy ich zrozumieją, aby nie pogrążyć się w samotności.”

Sama żałuję, że tak późno sięgnęłam po tą powieść. Opis z tyłu wydawał mi się banalny i zwyczajnie głupi. Dopiero w środku odkryłam, jak mądra jest ta książka i jak ważne refleksje wraz z sobą niesie. Myślę, że do tej powieści wrócę jeszcze nie raz, co może być najlepszym dowodem tego, jak bardzo mnie poruszyła. Oprócz tego planuję również jak najszybciej zająć się resztą powieści autora, ponieważ myślę, że są co najmniej godne uwagi (niezależnie od wieku czytelnika).

MIELIŚCIE OKAZJĘ PRZECZYTAĆ JUŻ JEDNĄ Z KSIĄŻEK QUICKA?

JAK WAM SIĘ PODOBAŁO?

8/10Kiedyś przeczytamMatthew QuickOtwarte
Previous Post
Podsumowanie czerwca 2016
Next Post
Nie umiem już nic-nie-robić
caroline

caroline

Zabiegana studentka, miłośniczka literatury oraz języków obcych, w szczególności niemieckiego. Więcej znajdziesz w zakładce "o mnie". Zapraszam :)

You May Also Like

„Flying High” Bianca Iosivoni
6 lutego 2021

„Flying High” Bianca Iosivoni

„Kobieta w białym kimonie” Ana Johns
20 stycznia 2021

„Kobieta w białym kimonie” Ana Johns

„Chłopiec z lasu” Harlan Coben
6 stycznia 2021

„Chłopiec z lasu” Harlan Coben

„Ostrze” Belinda Bauer
21 grudnia 2020

„Ostrze” Belinda Bauer

„Pierwsza osoba liczby pojedynczej” Haruki Murakami
14 grudnia 2020

„Pierwsza osoba liczby pojedynczej” Haruki Murakami

„Służąca” Alicja Sinicka
7 grudnia 2020

„Służąca” Alicja Sinicka

25 komentarzy

  1. Książki jeszcze nie miałam okazji przeczytać, ale na pewno to nadrobię. Zrobiłam ostatnio listę kilkunastu książek, które miałam zamiar przeczytać, ale ciągle to odkładałam (bo pojawiało się coś nowego) i właśnie znajduje się na niej ,,Wybacz mi, Leonardzie” 😀 Teraz zobaczyłam, że akurat znalazła się na końcu, ale za już jakiś czas nadejdzie jej kolej 😉 A po przeczytaniu Twojej recenzji jestem naprawdę ciekawa!

    Odpowiedz
    Werisa - 4 lipca 2016
    1. Koniecznie musisz przeczytać ją w te wakacje! Jest nie tylko łatwa i przyjemna w odbiorze, ale niesie wraz z sobą przesłanie, którego nie można zignorować. Polecam :))

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 4 lipca 2016
  2. Czytałam ,,Niezbędnik…” i ,,Poradnik pozytywnego myślenia” tego autora i uważam, że jest interesujący 🙂 książkę na pewno przeczytam!

    Odpowiedz
    little black - 4 lipca 2016
    1. Według mnie to jedna z tych nielicznych, która naprawdę wnosi wiele dobrego do świata młodzieżówek :))

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 4 lipca 2016
  3. Niestety, nie miałam poznać twórczości autora, ale takie recenzje zawsze bardzo kuszą, przypominają o zapomnianych tytułach, o których jeszcze całkiem niedawno nieustannie myśleliśmy. Zdecydowanie czuję się ponownie bardzo mocno zainteresowana. 🙂

    Odpowiedz
    Antykwariat z ciekawą książką - 4 lipca 2016
    1. Haha, mam nadzieję, że uda Ci się jakoś sięgnąć po tą książkę, bo naprawdę warto 😀

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 5 lipca 2016
  4. Czytałam jakiś rok temu i bardzo mi się podobała. Śmiało mogę powiedzieć, że to moja ulubiona książka autora.

    Pozdrawiam, isareadsbooks.blogspot.com

    Odpowiedz
    xtheisabellex - 4 lipca 2016
    1. Dla mnie to póki co pierwsza (i siłą rzeczy ulubiona) książka Quicka 🙂 Mam nadzieję, że kolejne okażą się równie dobre!

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 5 lipca 2016
  5. Jeszcze nie miałam okazji czytać żadnej książki tego autora – chyba powinnam nadrobić 😉

    Bookeaterreality

    Odpowiedz
    Meg Sheti - 5 lipca 2016
    1. Nie tyle powinnaś, ile musisz! :p

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 5 lipca 2016
  6. Książka zdecydowanie warta uwagi. Zaczynam się zastanawiać, czy nie przeczytać jej jeszcze raz. Z pozostałych powieści autora znam „Niezbędnik obserwatorów gwiazd”, nie aż tak dobry, ale też warty uwagi. 😉

    Odpowiedz
    Suza - 5 lipca 2016
    1. Ja zakochałam się w tej książce do tego stopnia, że chyba skuszę się i przeczytam jeszcze raz… A co mi tam szkodzi! 😉

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 5 lipca 2016
  7. Książki Quicka są nad wyraz mądre i dojrzałe, pamiętam, jak bardzo wstrząsnęły mną demony, z którymi musiał się mierzyć Leonard, autor zrzucił na nas prawdziwą bombę, w ogóle się tego nie spodziewałam. Mimo wszystko mam wrażenie, że dodał o kilkanaście stron za dużo, gdyby zakończył całość wcześniej, wywarłaby ona na mnie większe wrażenie, a tak akcja straciła na prędkości i trochę wartości.
    P. S. Czytałaś może Prawie jak gwiazda rocka Quicka? Według mnie z jego trzech książek młodzieżowych to właśnie ta była najlepsza, płakałam gdzieś od połowy aż do samego końca. Jestem bardzo ciekawa, jak ty ją odbierzesz.

    Books by Geek Girl

    Odpowiedz
    Geek Girl - 5 lipca 2016
    1. Tak, tak, tak, zgadzam się z Tobą całkowicie. Po samym opisie w życiu nie spodziewałam się takich emocji, uczuć i głównego bohatera, który bardzo przypomina mi samą siebie. Rzeczywiście, zakończenie było dla mnie troszkę dziwne i niepasujące, ale jednak…

      Akurat „Prawie jak gwiazda rocka” czeka na mnie, ale coś czuję, że już niebawem się ją zajmę 🙂

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 5 lipca 2016
  8. Widać, że książka skłania do wielu refleksji. Sama też z chęcią po nią sięgnę. Pozdrawiam 🙂

    Odpowiedz
    Miłka Kołakowska - 5 lipca 2016
    1. Oj, tak, wbrew pozorom i temu, że to „tylko młodzieżówka” zdecydowanie ma w sobie „to coś” 🙂
      Jak przeczytasz, to daj znać, jak Ci się podobała!

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 6 lipca 2016
  9. Blog po zmianach wygląda przepięknie, Twój szablon przyprawił mnie o zawrót głowy 🙂 Czysto, nowocześnie i po prostu cudnie! Zaktualizowałam link w wyzwaniu kiedyś przeczytam 🙂

    Odpowiedz
    Lustro Rzeczywistosci - 6 lipca 2016
    1. Ojejku, bardzo mi miło 😀
      Dziękuję i pozdrawiam!

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 6 lipca 2016
  10. Jeszcze nie przeczytałam żadnej z jego książek, ale słyszałam o nich wiele pozytywnych opinii. Ta wydaje się ciekawa i nie banalna jak większość młodzieżówek. 🙂
    Pozdrawiam: http://kochaneksiazki.blogspot.com/

    Odpowiedz
    Pyśka xD - 6 lipca 2016
    1. I taka z pewnością jest – ciekawa i niebanalna 😉

      Odpowiedz
      Caroline Livre - 6 lipca 2016
  11. […] to co wyjątkowe Matthew Quick – od HarperCollins. Po cudownym i zaskakującym Wybacz mi Leonardzie nie mogłam się oprzeć kolejnej powieści tego pisarza i gdy tylko książka dotarła do mnie, […]

    Odpowiedz
    Stosik wrześniowy #32 – Caroline Livre - 30 września 2016
  12. […] to moje drugie spotkanie z twórczością Matthew Quicka, którego pokochałam za sprawą „Wybacz mi, Leonardzie”. To jedna z moich ulubionych książek i nie do końca jestem w stanie określić dlaczego. Chyba […]

    Odpowiedz
    „Wszystko co wyjątkowe” Matthew Quick – Caroline Livre - 5 października 2016
  13. […] bardziej doceniam pozytywne niespodzianki. Największą z nich w tym roku okazało się dla mnie „Wybacz mi, Leonardzie” Matthew Quicka. Pokochałam ją przede wszystkim za głównego bohatera, z którym myślę, że […]

    Odpowiedz
    8 najlepszych książek 2016 roku – Caroline Livre - 27 grudnia 2016
  14. […] jak gwiazda rocka” to kolejna po „Wybacz mi, Leonardzie” i „Wszystko co wyjątkowe” książka Matthew Quicka, którą przeczytałam. Znając jego […]

    Odpowiedz
    „Prawie jak gwiazda rocka” Matthew Quick – Caroline Livre - 9 kwietnia 2017
  15. […] gwiazd” to już moja czwarta książka Quicka, którą mam okazję przeczytać. Wcześniejsze „Wybacz mi, Leonardzie”, „Prawie jak gwiazda rocka” oraz „Wszystko, co wyjątkowe” zrobiły na mnie naprawdę dobre […]

    Odpowiedz
    „Niezbędnik obserwatorów gwiazd” Matthew Quick – Caroline Livre - 30 sierpnia 2017

Skomentuj Meg Sheti Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

O mnie

Karolina

Karolina

Zabiegana studentka, miłośniczka literatury oraz języków obcych, w szczególności niemieckiego. Więcej znajdziesz w zakładce "o mnie". Zapraszam :)

Facebook

Caroline Livre

Ostatnie posty

„Flying High” Bianca Iosivoni
„Flying High” Bianca Iosivoni
6 lutego 2021
„Kobieta w białym kimonie” Ana Johns
„Kobieta w białym kimonie” Ana Johns
20 stycznia 2021
„Chłopiec z lasu” Harlan Coben
„Chłopiec z lasu” Harlan Coben
6 stycznia 2021
„Ostrze” Belinda Bauer
„Ostrze” Belinda Bauer
21 grudnia 2020

Archiwa